- Bartosz Salamon był naszym najlepszym obrońcą na tym turnieju. Być może jest to teza dla niektórych bardzo kontrowersyjna, natomiast moim zdaniem on w pierwszym meczu zagrał bardzo przyzwoicie, a przy tych dwóch bramkach… nie zawalił ich - mówił niespodziewanie były reprezentant Polski Marek Koźmiński o występie Salamona na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, w których Biało-Czerwoni nie wyszli z grupy. Sam piłkarz przyznał po porażce 1:2 z Holandią: "Czuję się winny za tę porażkę, bo powinienem jako obrońca zablokować strzał Weghorsta".
REKLAMA
Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"
Dzień po meczu Lecha Poznań takie wieści
Po mistrzostwach Europy Salamonowi nie bardzo wiodło się w Lechu Poznań. W ubiegłym sezonie zagrał 17 spotkań i miał asystę. W czterech ostatnich meczach ligowych zabrakło go choćby w kadrze meczowej. Jeszcze przed rozpoczęciem tego sezonu Damian Smyk z Goal.pl pisał, iż Lech Poznań najchętniej rozstałby się z Salamonem. "Chodzi o to, iż stoper ma wysoką pensję i nie należy do faworytów trenera Nielsa Frederiksena" - pisało Weszło.com.
Teraz Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekazał najnowsze wieści ws. przyszłości Salamona. Okazuje się, iż Salamona nie widzą już w klubie i został poinformowany, iż może sobie szukać nowego pracodawcy. Sam zawodnik nie chciałby jednak odchodzić z Poznania.
"Były kadrowicz jasno komunikuje jednak, iż może jeszcze pomóc zespołowi. Jak słyszymy, Salamon na razie nie rozważa na poważnie żadnych ofert. Najchętniej powalczyłby o miejsce w składzie, aby pomóc zespołowi, jak miało to miejsce przy okazji sezonu mistrzowskiego. Wiele wskazuje na to, iż taki scenariusz będzie trudny do zrealizowania" - czytamy na Meczyki.pl.
Media pisały, iż piłkarzem interesowały się różne kluby - m.in. włoski drugoligowiec Carrarese Calcio czy Radomiak.
Zobacz także: Oto nominacje do Złotej Piłki. Już wszystko jasne ws. Pajor
34-letni Salamon w tym sezonie jest jedynym środkowym obrońcą w kadrze Lecha Poznań, który jeszcze nie dostał szansy gry. Wystąpili za to Antonio Milić, Mateusz Skrzypczak, Alex Douglas oraz Wojciech Mońka. Wszyscy ci piłkarze w hierarchii Frederiksena na pozycji środkowego obrońcy są przed Salamonem.
Salamon dla Lecha Poznań zagrał 87 spotkań, zdobył cztery gole i miał trzy asysty. Wcześniej grał w takich klubach jak: Brescia, Cagliari, SPAL, Pescara, Brescia, Sampdoria czy Frosinone.