Od początku sezonu Robert Lewandowski daje popis skuteczności. Zanotował najlepszy start sezonu, odkąd jest piłkarzem FC Barcelony. 17 goli w 14 meczach (La Liga i Liga Mistrzów), prowadzenie w klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej, mając dwa razy więcej goli od wicelidera - to musi robić wrażenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia
Francuzi zachwyceni renesansem formy Lewandowskiego
Francuski dziennik "L'Equipe" także jest oczarowany tym, jak Hansiemu Flickowi udało się odbudować Lewandowskiego. Polak zgubił swoją formę za kadencji Xaviego, a Hiszpan nie był w stanie wyciągnąć naszego napastnika z dołka. Hiszpanie informowali, iż między piłkarzem i trenerem w pewnym momencie zaczynało brakować chemii, nie dogadywali się, mieli zupełnie różne podejście do treningów i gry Lewandowskiego. Większą dyscyplinę wykazywał Polak.
'L'Equipe" uważa też, iż walka o króla strzelców w Hiszpanii jest niemalże rozstrzygnięta, a Lewandowski wyraźnie przebije swój zeszłoroczny dorobek (19 goli).
"Robert Lewandowski nigdy tak naprawdę nie zgubił drogi do bramki, ale pewne jest, iż od czasu przybycia Hansiego Flicka na ławkę rezerwowych Barcelony Polak już się nie kręci w kółko. Były napastnik Bayernu (prawie) wyeliminował już konkurencję w walce o Trofeo Pichichi. Brakuje mu tylko pięciu goli do swojego wyniku z poprzedniego sezonu. Błahostka dla obecnego Lewandowskiego, którego mowa ciała odbiega od tej prezentowanej jeszcze kilka miesięcy temu. W międzyczasie Barça bardzo się rozwinęła, podobnie jak wielu jej zawodników" - czytamy.
Francuzi doceniają także wsparcie, które ma Lewandowski na boisku. Zbudowanie odpowiednich partnerów do gry w ataku sprawiło, iż Polak nie jest osamotniony w swoich akcjach. Jednymi z liderami obecnej "Blaugrany" są Raphinha i Lamine Yamal, a Pedri będący w pełni zdrów jest dyrygentem z prawdziwego zdarzenia.
"Regularnie osamotniony napastnik w drużynie cierpiącej na chroniczny brak regularności ustąpił miejsca płodnemu strzelcowi, który potrafi wykorzystać liczne szanse, jakie tworzy zespół, który przesuwa się do przodu szybciej niż pod wodzą Xaviego" - stwierdzono.
FC Barcelona jest najskuteczniejszym zespołem La Ligi, ma na koncie aż 37 goli. Pod tym względem w LM jest na drugim miejscu. Więcej trafień w trzech meczach miała jedynie Borussia Dortmund (12). Ale te statystyki są potwierdzeniem letnich zapowiedzi Flicka, iż chciał stworzyć ofensywnie grający zespół. "Barça Xaviego nie zawsze tworzyła sytuacje bramkowe w ostatniej ćwiartce meczu. Barça Flicka już tak. Przybycie niemieckiego trenera zmieniło obraz" - dodano.
Zdaniem "L'Equipe" Lewandowski i Flick nie musieli wiele zmieniać względem ich owocnej współpracy w Bayernie Monachium. "Wystarczyło zwiększyć dawkę pewności siebie. 36-latek nie zmienił zasadniczo swojego trybu pracy, wciąż tak samo skutecznego dzięki radom swojej żony Anny Lewandowskiej. Ale wydaje się, iż jest w lepszej formie niż kiedykolwiek" - oceniono.
Kolejne okazje na gole Lewandowski będzie miał w niedzielę w derbach Barcelony z Espanyolem.