Galica w swoim debiucie osiągnął stuprocentową skuteczność na strzelnicy. Następnie dobrze wypadł w biegu sprinterskim, co ostatecznie pozwoliło mu zająć 24. miejsce. Tuż za 18-latkiem uplasował się Konrad Badacz, który również uzyskał kwalifikację do sobotniego biegu pościgowego na 12,5 kilometra. To jednak o wyczynie Galicy mówi cały świat sportów zimowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Gorąco wokół polskich skoków. Chodzi o skład na igrzyska
Niemal 30-letni rekord pobity!
Reprezentant Polski bowiem pobił niezmienny od 1996 roku rekord należący do Chińczyka, Rena Longa. Galica został najmłodszym w historii zawodnikiem, który zapunktował w Pucharze Świata w Biathlonie.
Dokładny wiek naszego sportowca w chwili osiągnięcia takiego wyniku to 18 lat, osiem miesięcy i 29 dni. Ren Long z kolei w trakcie bicia rekordu miał 19 lat, dwa miesiące i 21 dni.
- Ciężko mi coś powiedzieć. Początek sezonu był jaki był. Nie dość, iż to debiut, to jeszcze spełnienie marzeń. Dodatkowo dwa zera, ciężko mówić. Nic tylko się cieszyć - przyznał w rozmowie z TVP Sport Galica, mając w oczach łzy szczęścia.
Co więcej, dotąd żadnemu z Polaków nie udało się w pierwszym starcie w PŚ zająć wyższej lokaty niż 60. To tylko pokazuje, iż możemy mieć do czynienia z talentem generacyjnym.
Piątkowe zawody padły łupem Tommaso Giacomela. Drugi, ze stratą czterech sekund był Francuz, Eric Perrot. Podium uzupełnił Philipp Horn z Niemiec.

3 godzin temu






