Nieprawdopodobne sceny w meczu Djokovicia. To był pogrom w 54 minuty

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Screenshot: transmisja TV


Tylko jednego gema stracił Novak Djoković w meczu z Matthew Ebdenem w I rundzie zmagań na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Serb po prostu zdominował przeciwnika i nie dał mu najmniejszych szans na nawiązanie walki. Na korcie nie zabrakło również nieprawdopodobnych scen z udziałem Ebdena - najpierw pytał kibica, czy ten nie chce zagrać za niego, a później otrzymał ogromną wrzawę po wygraniu gema.
Novak Djoković jest oczywistym faworytem do zdobycia medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W pierwszym meczu Serb trafił na Matthew'a Ebdena, który ostatni mecz w grze pojedynczej rozegrał w 2022 roku. Wicelider światowego rankingu nie miał najmniejszych problemów z ograniem przeciwnika.
REKLAMA


Zobacz wideo Bartosz Kurek wraca do PlusLigi. "Poszczególne kluby rozwinęły się, choć było już o to trudno"


Igrzyska olimpijskie w Paryżu. Sceny w pierwszym meczu Novaka Djokovicia. Rywal nie wytrzymał
Spotkanie z rywalem, który od dwóch lat nie grał w singlu było dla Djokovicia rozgrzewką przed poważnym graniem i spacerkiem na korcie. W pierwszym secie Ebden wygrał zaledwie osiem punktów, nie był w stanie zdobyć ani jednego gema i przegrał partię 0:6.


W drugiej odsłonie zapowiadało się podobnie, kiedy to Djoković bez najmniejszych problemów wygrał dwa pierwsze gemy. Ebden choćby nie był zdenerwowany takim obrotem spraw, a w pewnym momencie nie wytrzymał. Podszedł do jednego z kibiców przy boisku, wyciągnął do niego rakietę i zapytał, czy ten chce zagrać za niego. Wszystko uwieczniły kamery.


Oczywiście Australijczyk dokończył spotkanie, a choćby zdołał ugrać gema honorowego na 1:4 po własnym serwisie. Co ciekawe, ograł wówczas Djokovicia do zera, a na trybunach kibice po prostu oszaleli. Ebden usłyszał wiele braw i coś na wzór podziękowania, iż nie poddał się w starciu z rywalem, z którym adekwatnie nie miał najmniejszych szans.


Z euforii Australijczyk założył koszulkę na głowę, rozłożył ręce w geście triumfu i żartując sam z siebie, cieszył się z drobnego sukcesu. Podziękował również Djokoviciowi - klepnął Serba po plecach i kontynuował grę.


Finalnie jednak Djoković wygrał partię 6:1, a cały mecz 2:0 w zaledwie 54 minuty. W drugiej rundzie wicelider światowego rankingu zagra z Martonem Fucsovicsem lub Rafaelem Nadalem, którzy swój mecz zagrają w niedzielę 28 lipca po 12:00. jeżeli oczywiście zagrają, bo hiszpańskie media informowały, iż legendarny "Rafa" ma przed starciem problemy zdrowotne i może jeszcze wycofać się ze zmagań w najważniejszej imprezie.
Idź do oryginalnego materiału