Niemcy ogłosili o 7:33 ws. Ter Stegena i Barcelony. "To niegodne"

Trwa "zimna wojna" między Markiem-Andre ter Stegenem a FC Barceloną. Klub chce, żeby Niemiec odszedł z klubu, a ten stawił się na początek przygotowań do nowego sezonu. "To, co Barca robi z Ter Stegenem jest całkowicie niegodne!" - grzmi "Bild".
FC Barcelona rozpoczęła już przygotowania do nowego sezonu m.in. z nowym bramkarzem Joanem Garcią oraz Wojciechem Szczczęsnym, który przedłużył umowę do końca czerwca 2027 roku. Do tego w ośrodku sportowym Katalończyków stawił się Marc-Andre ter Stegen, kapitan, którego umowa wygasa dopiero w czerwcu 2028 roku. A tajemnicą nie jest, iż Barcelonie byłoby bardzo na rękę, gdyby Niemiec tego lata odszedł z klubu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"


W Niemczech krytykują działania FC Barcelony ws. Ter Stegena. "Całkowita niewdzięczność"
Ter Stegen jednak nie rozpoczął treningów z całym zespołem, gdyż według doniesień walczy z "bólem pleców". Czy tak faktycznie jest, czy to może kwestia "zimnej wojny" między piłkarzem a klubem? W mediach pojawiały się informacje, iż Niemiec jest zły na Barcelonę, która próbowała go wypchnąć z klubu, zamiast grać w otwarte karty.
Zobacz też: Sceny na treningu Barcelony. Lewandowski "nie wytrzymał", chwycił Yamala
"To, co Barca robi z Ter Stegenem jest całkowicie niegodne!" - napisał w "Bildzie" Henning Feindt. Dziennikarz podkreślił, iż prawem Barcelony jest chęć stawiania na innych zawodników i rezygnacja z Ter Stegena, ale "sposób, w jaki Barca sobie z tym radzi, jest zupełnie niesmaczny!".


"Ter Stegen jest kapitanem drużyny, rozegrał 422 mecze w ciągu jedenastu lat, zdobył 19 tytułów i kilkakrotnie zrezygnował z pieniędzy, gdy klub miał problemy finansowe i nie był w stanie zarejestrować innych zawodników" - przypomniał Feindt. "To, iż nie powinien już trenować z drużyną, jest całkowicie niegodne" - grzmiał.


Jego zdaniem Barcelona wykazuje się "całkowitą niewdzięcznością", wykorzystując fakt, iż Ter Stegen musi odejść, żeby grać i załapać się do kadry Niemiec przed przyszłorocznym mundialem. "Rok temu Ilkay Guendogan został w podobny sposób wyrzucony z klubu" - podsumował.