Niemcy nie spodziewali się tego po Piątku. Niewiarygodne, jak go nazwali

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Krzysztof Piątek jest w tym sezonie w fantastycznej formie. Reprezentant Polski do tej pory zdobył aż 28 goli w 35 meczach. Jest też zdecydowanie najlepszym strzelcem ligi tureckiej. Formę Piątka zauważono ostatnio w Niemczech, gdzie wprawia ona w zdumienie - w końcu napastnik zawiódł w Herthcie Berlin. Teraz Polaka docenił kolejny portal, który przy tym przypomina, iż był on "24-milionową klapą".
Po Robercie Lewandowskim to Krzysztof Piątek jest w tej chwili najlepszym polskim napastnikiem. Jego potencjalni konkurenci albo są od dawna kontuzjowani - jak Arkadiusz Milik - albo nie są w aż tak dobrej formie - jak Karol Świderski czy Adam Buksa.


REKLAMA


Zobacz wideo Artur Binkowski show po wygranej walce na FAME 24!


Niemcy zachwyceni Piątkiem. Od wielkiej wpadki do najlepszego napastnika w Turcji. "Demoluje"
Napastnik reprezentacji Polski zdobył w tym sezonie już 28 goli. Aż 18 z nich w lidze tureckiej, dziewięć w Lidze Konferencji oraz kwalifikacjach do niej oraz jednego w Pucharze Turcji. W tym kraju nie ma sobie równych. W rozgrywkach ligowych ma więcej goli niż Youssef En-Nesyri (13), Simon Banza (13) czy Victor Osimhen (12). Już kilka dni temu forma Piątka zwróciła uwagę niemieckich mediów.


I nic dziwnego. Przecież były napastnik AC Milan kompletnie zawiódł, gdy grał w Niemczech. W barwach Herthy Berlin zagrał łącznie 58 spotkań, w których zdobył tylko 13 bramek. Dla porównania - w Basaksehirze do tej pory zanotował 71 występów, w których strzelił aż 45 goli.
Teraz na formę Polaka zwrócił uwagę serwis fussballdaten.de, który już w tytule pisze, iż "24-milionowa klapa Herthy, rozkwita w Turcji".
Portal przypomina, iż Piątek do dzisiaj jest drugim najwięcej wart transferem w historii klubu z Berlina. "Dzisiaj Piątek gra w Turcji i całkowicie demoluje te rozgrywki" - zauważono.


Następnie niemiecki portal przypomina jak toczyła się kariera Piątka przed wyjazdem do Turcji - od samych początków w Lechii Dzierżoniów aż do nieudanego okresu w Salernitanie. Na sam koniec zauważono, iż w ostatnich latach wartość Piątka w serwisie "Transfermarkt" spadała, ale trend znów się odwraca. w tej chwili Polak wyceniany jest na 6,5 mln euro - o milion więcej niż w momencie, gdy trafił do Turcji.
W najbliższy weekend Krzysztof Piątek będzie miał kolejną dobrą okazję do powiększenia dorobku strzeleckiego. W sobotę 15 lutego Basaksehir zagra z walczącym o utrzymanie Bodrum FK - w tej chwili 17. drużyną ligi tureckiej.
Idź do oryginalnego materiału