Niemcy mówią o Idze Świątek. Te słowa pójdą w świat

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. Andrew Kelly / REUTERS


Iga Świątek pozostaje bez trenera po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim. Niemiecki dziennikarz Andreas Thies przedstawia w Sport.pl nazwiska dwóch kandydatów na jego następcę. Przy okazji tłumaczy także, jakich zmian mógłby dokonać nowy trener.
Iga Świątek przygotowuje się do kończących sezon WTA Finals. Obok Polki nie ma już Tomasza Wiktorowskiego, z którym zakończyła współpracę. Z komunikatu tenisistki wynika, iż była to ich wspólna decyzja. Decyzja, która zaskoczyła wielu, w tym niemieckiego dziennikarza Andreasa Thiesa. - Ale gwałtownie doszedłem do wniosku, iż ma to sens. Iga jest wzorem dla kobiecego tenisa na kortach ziemnych, ale jej grze brakowało czegoś na szybszych kortach twardych i na trawie - mówi Sport.pl Theis.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Thies prowadzi podcast tenisowy "Chip and Charge". Jest pod wrażeniem gry naszej tenisistki na mączce. - Stała się postacią podobną do Rafaela Nadala na kortach ziemnych. Zaledwie cztery porażki od początku 2023 roku są tego najlepszym dowodem. Wygrać z Igą na tej nawierzchni to jedno z największych wyzwań. Myślę, iż Wiktorowski nie znał odpowiedzi, jak Iga powinna grać na szybszych kortach. Forhend, czyli jej największa broń na kortach ziemnych, nie jest tak groźny w innych warunkach, a do tego serwis przez cały czas może być obciążeniem.


Być skutecznym tak na mączce jak na innych kortach
Od 2022 roku Iga Świątek wygrała trzykrotnie Roland Garros i raz US Open. W Nowym Jorku dochodziła także do czwartej rundy rok temu oraz ćwierćfinału kilka tygodni temu. W Australian Open oprócz półfinału z 2022 ma także czwartą rundę (2023) i trzecią (2024). Na Wimbledonie rok temu osiągnęła najlepszy swój wynik - ćwierćfinał. Rok wcześniej i później była to trzecia runda.
Wiele tenisistek marzyłoby o podobnych rezultatach wielkoszlemowych, ale wydaje się, iż w przypadku liderki rankingu część z nich może być poniżej własnych oczekiwań. Nasz rozmówca uważa, iż nad tym pracować może sukcesor Tomasza Wiktorowskiego.
- Wyzwaniem będzie wzmocnienie wszechstronności u Igi, ale bez narażania na pogorszenie wyników na kortach ziemnych. Do tego ustabilizowanie podania, poprawa podejmowania decyzji na szybszych kortach twardych - wskazuje Andreas Thies.


Kto szkoleniowcem?
A kto miałby wprowadzać takie zmiany? Niemiecki dziennikarz nie ma wątpliwości: - Jest jedno nazwisko, które się wyróżnia: Wim Fissette. Wie, jak radzić sobie z najlepszymi zawodniczkami, chce z nimi pracować i pomagał każdej tenisistce, którą trenował. Myślę, iż skupi się na serwisie Igi.
Belg prowadził do tej pory m.in. Wiktorię Azarenkę, Naomi Osakę, Qinwen Zheng, Andżelikę Kerber czy Kim Clijsters. Słynie z trenowania największych nazwisk, z którymi zachodził bardzo daleko w turniejach wielkoszlemowych - w większości tych rozgrywanych na kortach twardych lub trawiastych. Thies podrzuca jeszcze jedno nazwisko: - Craig Tyzzer. Mógłby pomóc Idze stać się bardziej wszechstronną zawodniczką. Ale czy chce podjąć się nowej pracy trenerskiej? Nie wiem.
Tyzzer to australijski trener, były szkoleniowiec Ashleigh Barty, która w marcu 2022 r. niespodziewanie zakończyła karierę, będąc na szczycie kobiecego tenisa. Barty pod wodzą Tyzzera wygrała m.in. Australian Open 2022, Wimbledon 2021 czy Roland Garros 2019. Grała w sposób bardzo różnorodny - mocny serwis, slajs, przejmowanie inicjatywy, akcje przy siatce. Zwyciężała w Wielkim szlemie na wszystkich nawierzchniach.
Sztab zostaje
Andreas Thies ma nadzieję, iż wokół Igi Świątek nie będzie więcej zmian i pozostaną przy niej pozostali współpracownicy. Menedżerka tenisistki Paula Wolecka przekazała niedawno Sport.pl, iż rozstanie z Tomaszem Wiktorowskim ma być jedynym podobnym ruchem. To oznaczać ma, iż w teamie przez cały czas będą psycholożka Daria Abramowicz, trener przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk czy sparingpartner Tomasz Moczek.


Nasz rozmówca dziwi się dyskusji, jaka panuje w Polsce na temat roli Darii Abramowicz w zespole tenisistki. - Można było zauważyć jej uspokajającą obecność. A problemy z emocjami u Igi były dużo większe w poprzednich latach, zwłaszcza sezonie 2021. Myślę, iż dobrym pomysłem jest mieć w zespole kogoś do pracy mentalnej, bo tego wymaga współczesny sport.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, iż Igę Świątek zobaczymy w Rijadzie. Turniej Mistrzyń potrwa od 2 do 9 listopada. Cztery dni później w Maladze ruszają finały reprezentacyjnych zawodów Billie Jean King Cup, nie wiadomo wciąż czy z udziałem liderki rankingu. 13 listopada Polki zagrają z Hiszpankami.
Idź do oryginalnego materiału