Robert Lewandowski miał na początku sezonu uraz, ale już zdążył strzelić dwie bramki - w wygranym 6:0 meczu ligowym z Valencią. Dopiero w meczach z Newcastle (2:1) i Getafe (3:0) kapitan reprezentacji Polski dostał więcej czasu w boisku, ale w tych spotkaniach ani razu nie udało mu się trafić do siatki.
REKLAMA
Zobacz wideo Maria Żodzik wicemistrzynią świata w skoku wzwyż! "Marzyłam o tym medalu"
Lewandowski odejdzie z Barcelony? To ma być jego następca
Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Barceloną wygasa po zakończeniu obecnego sezonu i wcale nie ma pewności, iż klub będzie chciał go przedłużyć. Media coraz częściej informują o potencjalnych następcach kapitana reprezentacji Polski. Jednym z nich ma być... Dusan Vlahović.
"Jasnym jest, iż imponujące występy Vlahovicia są obserwowane przez inne wielkie kluby. Według portalu 'TuttoJuve', działacze Barcelony obserwują napastnika Juventusu. Widzą w nim potencjalnego następcę Roberta Lewandowskiego" - czytamy na "Sport Bild".
Serbski napastnik zachwycił w meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund (4:4), w którym strzelił dwa gole i zanotował asystę. Jego dorobek we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie to sześć bramek i asysta - całkiem nieźle. A sytuacja kontraktowa Vlahovicia również sprzyja Barcelonie - jego umowa z Juventusem wygasa w czerwcu 2026 roku.
"Sport Bild" sugeruje też, iż Barcelona być może wcale nie musi szukać następcy Lewandowskiego - w końcu w klubie już jest Ferran Torres, który w tym sezonie zdobył już cztery bramki.
Na razie to jednak Robert Lewandowski pozostaje numerem jeden Hansiego Flicka. Kolejny mecz w Barcelonie będzie miał szansę zagrać już niedługo - w czwartek 25 września, gdy kataloński klub zagra na wyjeździe spotkanie ligowe z Realem Oviedo.