Niebywałe co zrobił Iordanescu w Legii. "To niedopuszczalne"

2 godzin temu
Legia Warszawa inaczej wyobrażała sobie przebieg tego sezonu. Co prawda jest już jedno trofeum na koncie, a zespół gra w europejskich pucharach, ale stołeczni już odpadli z Pucharu Polski, a w ekstraklasie stali się drużyną środka tabeli. Do tego realizowane są poszukiwania nowego trenera. Zdaniem Dariusza Dziekanowskiego Legia popełniła duży błąd, zatrzymując Edwarda Iordanescu za wszelką cenę.
Edward Iordanescu wytrzymał w Legii zaledwie cztery miesiące. Ostatnie tygodnie jego pracy to był wyraźny regres zespołu, notował coraz gorsze wyniki. Rumun wyglądał na takiego, który nie chce już pracować w Warszawie. Próbował odejść po serii trzech porażek z rzędu (z Samsunsporem, Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin), ale Legia go nie puściła. To nie było do końca dobre rozwiązanie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki ostro o Rajoviciu i Colaku: Za moich czasów w Legii byliby od podawania piłek


Dziekanowski zdziwiony postawą Iordanescu. "Niedopuszczalne"
Według Dariusza Dziekanowskiego, byłego piłkarza Legii, władze stołecznych nie powinny dopuścić do sytuacji, w której próbują zatrzymać u siebie za wszelką cenę trenera, który nie chce tu być. To zwiastowało wyłącznie kłopoty.
- jeżeli piłkarz nie chce grać i trenować, to nie zapowiada niczego dobrego. W takich okolicznościach po prostu nie da się notować żadnego progresu. Identycznie jest z posadą trenera. Iordanescu wprost artykułował swoją potrzebę zerwania współpracy. Nie ma sensu kontynuować jej na siłę. To niedopuszczalne. Mogło być tylko gorzej - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.


Dziekanowski jest zdziwiony takim spadkiem formy warszawskiego zespołu. Uważa, iż Iordanescu nie potrafił zbudować odpowiednich relacji z piłkarzami.
- Decyzje trenera budziły coraz więcej wątpliwości i chyba trudno było mu porozumieć się z drużyną. Nie ukrywam, iż ja również przyglądałem się sytuacji ze zdziwieniem. Gdy Iordanescu zaczął sprawować pieczę nad drużyną, widziałem wiele powodów do optymizmu. Niestety w tym wypadku dobre złego początki - ocenił.


Zobacz też: Polak na wojnie z wielkim klubem! A mogli mu zapłacić
Według eksperta Legia nie może myśleć o walce o tytuł mistrzowski w tym sezonie, powinna skupić się na spokojnej odbudowie zespołu i znaleźć adekwatnego trenera. Dziś obowiązki po Iordanescu pełni Inaki Astiz jako trener tymczasowy.
- Mówiąc o wygraniu ligi w takich okolicznościach, bylibyśmy niepoważni. Wszyscy widzą, jak wygląda sytuacja klubu. Wierzę, iż Legia wróci do walki o najwyższe cele, ale czeka ją żmudny i długi proces naprawczy. Na razie trzeba się skupić na zakontraktowaniu adekwatnego nowego trenera - ocenił.


W niedzielę Legia zagra z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (godz. 14:45). W ligowej tabeli zajmuje dopiero dziesiąte miejsce z dorobkiem 17 punktów. Do prowadzącego Górnika Zabrze traci aż 12 punktów.
Idź do oryginalnego materiału