Niebywałe, co się stało w meczu Leona! Takiego wyniku nikt się nie spodziewał

14 godzin temu
Bogdanka LUK Lublin jest już o krok od zdobycia pierwszego w historii tytułu siatkarskiego mistrza Polski. W drugim meczu finału PlusLigi powtórzyła się historia ze środowego spotkania. Przed własną publicznością lublinianie wręcz rozbili Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i od mistrzostwa dzieli ich już tylko jedna wygrana. Fantastyczne show po raz kolejny dał Wilfredo Leon.
Tak jednostronnego finału siatkarskiej PlusLigi kibice raczej się nie spodziewali. W środę Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe Aluron CMC Wartę Zawiercie aż 3:0 i w rywalizacji do trzech zwycięstw objęła prowadzenie. W sobotę je powiększyła i to w imponującym stylu. Siatkarze z Zawiercia w żadnym z trzech setów praktycznie nie byli w stanie się postawić.


REKLAMA


Zobacz wideo Ziółkowski przeprasza kibiców Pogoni Szczecin! "Czasem się nie kontrolujesz"


Bogdanka LUK Lublin blisko tytułu mistrza Polski. Ależ dominacja w finale
Bogdanka tym razem znokautowała rywala przed własną publicznością. W pierwszym secie pokazała absolutną dominację i to od samego początku. Kapitalną serią na zagrywce popisał się Wilfredo Leon i dzięki niemu gospodarze gwałtownie wyszli na 7:2. Potem długo utrzymywali bezpieczną pięciopunktową przewagę, by w końcówce odskoczyć jeszcze bardziej. Po punktowej zagrywce Komendy mieli piłkę setową, którą skończył Wilfredo Leon. Skończyło się wynikiem 25:14.
Nieco więcej do powiedzenia siatkarze Michała Winiarskiego mieli w drugiej partii. Co prawda gwałtownie przegrywali różnicą trzech punktów, ale co jakiś czas potrafili odrabiać straty. W pewnym momencie remisowali 17:17. Wtedy jednak lublinianie zdobyli trzy punkty z rzędu, a asem serwisowym popisał się Mateusz Malinowski. Na koniec dwa punkty z rzędu zdobył Leon, kończąc partię przy stanie 25:21.
Trzeci set okazał się również tym ostatnim i znów był bardzo jednostronny. Choć początkowo utrzymywał się remis, Bogdanka od stanu 6:6 zaczęła sukcesywnie odskakiwać. Fantastyczną formę w ataku utrzymywał Leon, a koledzy dotrzymywali mu kroku. Niezłą skuteczność na skrzydle miał również Kewin Sasak, a problemy przez cały czas sprawiała zagrywka Malinowskiego. W końcu mecz asem serwisowym zakończył Mikołaj Sawicki, zamykając partię wynikiem 25:14. Tytułem MVP spotkania wyróżniono Wilfredo Leona.
Teraz rywalizacja przeniesie się z powrotem do Zawiercia. jeżeli Bogdanka odniesie kolejne zwycięstwo, zdobędzie tytuł mistrza Polski. Trzeci mecz finałowy zaplanowany jest na 7 maja.
Idź do oryginalnego materiału