o ile ktoś miał przed sezonem jeszcze co do tego wątpliwości, to teraz już raczej nie ma żadnych. Jakub Kiwior nie gra w Arsenalu i grać już nie będzie. choćby o ile dzięki regularnej grze doszedłby do tego poziomu, to wymaga to czasu, którego tam nie otrzyma. Nasz reprezentant w rozegrał w tym sezonie tylko 374 minuty we wszystkich rozgrywkach.
REKLAMA
Zobacz wideo Jastrzębie pokonało Lublin. Tomasz Fornal: To jest tylko jedna z wielu kolejek
Kiwior musi zacząć grać. Wielu chce mu pomóc
Brak regularnej gry bardzo było widać też w reprezentacji Polski, gdzie choćby w pewnym momencie stracił miejsce w wyjściowej jedenastce na rzecz Sebastiana Walukiewicza. Mówiąc krótko, opuszczenie Arsenalu już zimą powinno być dla niego absolutnym priorytetem. Też pod kątem klubów, do których może trafić, bo rok na ławce mógłby odstraszyć wielu mocnych, a tych jeszcze teraz zdecydowanie nie brakuje.
Angielski portal CaughtOffside informuje, iż pełna lista klubów zainteresowanych Kiwiorem to łącznie aż dziesięć zespołów z trzech krajów. Mowa konkretnie o takich drużynach jak: Juventus, AC Milan, Inter Milan, Napoli, Atalanta, Fiorentina, Bologna, Sevilla, Villarreal i Olympique Marsylia. Niektóre z nich pojawiały się już wcześniej i to wielokrotnie, jak np. Juventus czy Napoli, ale są też takie, pojawiające się w tym kontekście rzadziej (Olympique Marsylia).
Arsenal ustalił cenę. Ale jest inna opcja
Gdzie trafi Polak? Na ten moment nie sposób przewidzieć. Jednak najważniejsze jest to, iż sam Arsenal zdaje się coraz bardziej otwarty na taką opcję, czego nie można było powiedzieć jeszcze choćby latem. Według Anglików, "Kanonierzy" byliby skłonni sprzedać Polaka za ofertę w granicach 40-45 milionów euro. Jednak w grę wchodzi też wypożyczenie i to właśnie o to pytały już Napoli, Milan oraz Sevilla. Te kluby zdaniem angielskich mediów mają w tej chwili "pole position" w wyścigu o usługi obrońcy reprezentacji Polski.