Grzegorz Wilczyński od wielu lat był jedną z bardziej znanych postaci w środowisku sportowym pod kątem przygotowania fizycznego sportowców. Jego głównym obszarem działania była piłka nożna. Miał okazję współpracować choćby z wówczas jeszcze przyszłym selekcjonerem reprezentacji Polski Franciszkiem Smudą w Lechu Poznań, gdzie zatrudniony był w latach 2006-2009. To właśnie poznański klub poinformował o jego śmierci.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja siatkarzy ze złotem na uniwersjadzie! Trener Dariusz Lukas podsumowuje
Nie żyje uznany trener. Współpracował m.in. z Igą Świątek
Oprócz "Kolejorza" Wilczyński związany był później także między innymi z Zagłębiem Lubin czy Legią Warszawa. W swojej trenerskiej karierze współpracował także z Igą Świątek w początkowej fazie jej kariery, jeszcze przed jej późniejszymi wielkimi sukcesami. Zresztą spośród tenisistek odpowiadał swego czasu także za przygotowanie fizyczne Marty Domachowskiej.
To przez cały czas nie wszystko, bo Wilczyński angażował się także w lekkoatletykę oraz rugby. Francuski klub CA Brive z Polakiem jako trenerem od przygotowania fizycznego zdobył w 1997 roku mistrzostwo, a rok później wicemistrzostwo Europy.
Wiele dyscyplin, wiele sukcesów
Zaś co do lekkoatletyki, miał w karierze trenerskiej czas spędzony we włoskim klubie Atletico Boiano, znanym z wielu utytułowanych wychowanków. jeżeli chodzi o Polskę to pracowali z nim choćby wicemistrz świata z Helsinek 1983 w biegu na 3000 m z przeszkodami Bogusław Mamiński oraz nieżyjący już (zmarł w 2021 roku) brązowy medalista mistrzostw Europy w biegu na 5000 m (Split 1990) Sławomir Majusiak. Dokładna przyczyna śmierci trenera nie jest znana. Wiadomo jedynie, iż zmarł w czwartek 24 lipca po długiej i bardzo ciężkiej chorobie.