Nie uwierzysz, co Szczęsny zrobił w szatni po meczu. Hit Internetu

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera | screen: https://www.instagram.com/p/DBnIei3IADl/


FC Barcelona wygrała 4:0 z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabeu. Jednym z bohaterów tego spotkania był Robert Lewandowski, który zanotował dublet. Drugi z Polaków, a więc Wojciech Szczęsny, obejrzał to spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych. Zachowanie Szczęsnego po zakończeniu spotkania stało się hitem w mediach społecznościowych. "Jedyny w swoim rodzaju" - czytamy w komentarzach internautów.
FC Barcelona powiększyła przewagę nad Realem Madryt w tabeli ligi hiszpańskiej do sześciu punktów. To efekt zwycięstwa 4:0 w El Clasico na Estadio Santiago Bernabeu po dublecie Roberta Lewandowskiego, a także trafieniach Lamine'a Yamala i Raphinhi. Piąte czyste konto w tym sezonie zachował Inaki Pena, który na razie cieszy się pełnym zaufaniem ze strony Hansiego Flicka. Na razie nie zapowiada się na to, by Wojciech Szczęsny zaburzył tę hierarchię wśród bramkarzy Barcelony.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak trenuje Wojciech Szczęsny! Obrazki prosto z Barcelony


Czytaj także:


Barcelona świętuje i nagle taki wpis Szczęsnego. Poszło w świat


- Jestem mu bardzo wdzięczny. Od pierwszego dnia, kiedy przybył do Barcelony, traktował mnie z dużym szacunkiem. Bardzo dobrze się dogadujemy i pracujemy ze Szczęsnym - mówił Pena po El Clasico, doceniając rolę Szczęsnego w szatni. Wcześniej Szczęsny stwierdził wprost w wywiadzie dla Eleven Sports przed meczem, iż nie wystawiłby siebie między słupkami w Barcelonie. - Powiedziałem Flickowi, iż choćby gdybym był na 100 proc. gotowy, to na jego miejscu bym na siebie nie postawił. Uważam, iż to nie jest historia o mnie - tłumaczył.
Szczęsny naprawdę to zrobił po meczu. Jest nagranie. "Niepowtarzalny"
Tuż po zakończeniu El Clasico w mediach społecznościowych Barcelony pojawiło się nagranie, na którym cały zespół cieszy się z wygranej. Bohaterem z drugiego planu okazał się być Szczęsny, który był na tyle rozemocjonowany, iż "puścił dymka" z elektrycznego papierosa. "Jedyny w swoim rodzaju", "jaki to jest szef", "jest niepowtarzalny" - piszą internauci.


Czytaj także:


Cała Hiszpania o tym mówi. Lewandowski w roli głównej


Wcześniej hiszpańscy dziennikarze pytali Szczęsnego o palenie papierosów. Ten nałóg towarzyszy mu od kilku lat. - To są rzeczy, których nie zmieniam w życiu osobistym i to niczyja sprawa, jeżeli palę. To nie ma na mnie wpływu. Na boisku pracuję dwa razy ciężej. Nie palę przy dzieciach, więc nie mam na nie złego wpływu. Staram się z tym ukrywać i nie pokazywać ludziom. jeżeli ktoś myśli, iż zmienię sposób bycia w życiu osobistym, to tak nie będzie, bo jestem taki, jaki jestem - opowiadał Szczęsny w rozmowie z "Mundo Deportivo".
Szczęsny nie jest oczywiście jedynym piłkarzem, który w trakcie kariery pali, bądź palił papierosy. Dawniej podobnie robił Gianluigi Buffon czy Johan Cruyff. - Szczęsnemu psycholog tłumaczył, iż jeżeli ten jeden czy dwa papierosy dziennie go rozluźniają, to niech je pali tam, gdzie chce, bo np. chowanie się w kabinie prysznicowej, jak to robił w Arsenalu, może mu tylko rujnować komfort psychiczny - opowiadali Piotr Dumanowski i Dominik Guziak, twórcy książki "W krainie piłkarskich Bogów", wydanej w 2020 r., w rozmowie z nami.


Barcelona zagra w tym roku jeszcze m.in. z Espanyolem (03.11), Crveną Zvezdą (06.11), Realem Sociedad (10.11), Realem Betis (08.12), Borussią Dortmund (11.12) czy Atletico Madryt (22.12). Niewykluczone, iż w jednym z tych spotkań wystąpi Szczęsny, co będzie okazją do debiutu w nowym klubie.
Relacje tekstowe na żywo z meczów Barcelony w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału