Alaksandr Łukaszenka publicznie ogłosił, iż jego klub ma wygrywać. Dinamo Mińsk wykosiło więc konkurencję i dominuje w lidze białoruskiej. Z Legią w Lidze Konferencji najprawdopodobniej jednak przegra, a na stadionie przy Łazienkowskiej zasiądą represjonowani przez reżim uchodźcy z Białorusi. Dyktator Łukaszenka boi się tego meczu, nie pozwala na zorganizowania sektora gości i cenzuruje telewizyjny przekaz.