Polscy kibice będą się w czwartkowy wieczór koncentrować na meczach Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok. Nasze eksportowe drużyny są w bardzo trudnej sytuacji - obie przegrały pierwsze mecze ćwierćfinału Ligi Konferencji i w rewanżach nie mają wielkich szans. Tymczasem w grze o półfinał pozostaje polski piłkarz, który zimą odszedł do NK Celje. Jego słoweński zespół mierzy się z Fiorentiną, w pierwszym spotkaniu przegrał 1:2, ale momentami potrafił zdominować Włochów.