W żużlowym świecie zrobiło się głośno za sprawą… reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Na oficjalnym profilu drużyny narodowej USA pojawiła się niecodzienna wizualizacja – nowoczesny tor inspirowany toruńską MotoAreną, który miałby powstać w miejscowości Kern w Kalifornii. To wyraźny sygnał, iż Amerykanie myślą poważnie o rozwoju speedwaya w swoim kraju – i chcą sięgać po sprawdzone europejskie wzorce.
Wizualizacja została opatrzona wymownym podpisem: Skoro nie możemy tam pojechać na Speedway of Nations, to czemu nie przenieść toru tutaj? Odnosi się to do tegorocznej edycji Speedway of Nations, z której USA zostały wycofane, a ich miejsce zajęła reprezentacja Argentyny. To rozczarowanie, ale też inspiracja – by działać lokalnie i rozwijać infrastrukturę.
To nie pierwsza tego typu inicjatywa Amerykanów. Wcześniej przedstawiono podobne projekty – m.in. wizualizację nieistniejącego już toru Monmore Green w Wolverhampton, a później National Speedway Stadium w Manchesterze. Teraz przyszła pora na polski akcent i kultowy obiekt w Toruniu.
Warto dodać, iż tor w Kern już teraz gości największe gwiazdy światowego żużla. W ostatnich sezonach pojawili się tam m.in. Daniel Bewley, Tom Brennan, Adam Ellis, a wcześniej także Polacy – Paweł Trześniewski, Bartłomiej Kowalski i Gleb Czugunow. jeżeli wizja MotoAreny w Kalifornii doczeka się realizacji, może być to krok milowy w rozwoju żużla za oceanem.
Luke Becker
Żużel w Kern: Alex Martin (N), Paco Castagna (B), Paweł Trześniewski (Ż), Gino Manzares (CZ)
