13 meczów, 3 gole i 3 asysty - taki bilans ma brazylijski gwiazdor Neymar w tym sezonie w barwach Santosu. Jego statystyki byłyby lepsze, ale były piłkarz FC Barcelony i PSG na przełomie marca i kwietnia leczył kontuzję.
REKLAMA
Zobacz wideo Kędzierski i Żelazny po latach wyjaśnili sobie pewne nieporozumienie. "Zghostowałeś mnie!"
Neymar oszalał w końcówce meczu w Brazylii
Była 76. minuta niedzielnego meczu 11. kolejki brazylijskiej Serie A Betano: Santos - Botafago RJ. Właśnie wtedy gospodarze stworzyli groźną akcję ofensywną, po której kompletnie oszalał Neymar. Po akcji lewą stroną boiska i strzale Benjarmina Rollheisera, bramkarz gości - John Victor odbił piłkę przed siebie na szóstym metrze. Wtedy Neymar próbując dobitki, skierował piłkę ręką do siatki i po starciu z rywalem wylądował w bramce gości.
Sędzia meczu zauważył przewinienie Neymara. Pokazał Brazylijczykowi żółtą kartkę. Problem polegał na tym, iż Neymar już w czwartej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy był ukarany i w efekcie musiał opuścić boisko.
Gospodarze już bez Neymara, grając w "10" stracili bramkę. W 86. minucie zdobył ją Artur. Ostatecznie Santos przegrał 0:1 (0:0).
Zobacz: Ten mecz w Turcji był bardzo istotny dla Jagiellonii. Gole w 95. i 98. minucie!
Neymar znów zawiódł, a przecież miało być zupełnie inaczej. "Jeszcze przed rewanżowym meczem w Pucharze Brazylii pojawiły się w mediach doniesienia, iż Neymar "staje się źródłem nadziei w obliczu kryzysu w Santosie". Sam Brazylijczyk miał przekazywać wiadomości typu "porażki się skończyły" czy "NJ powrócił"." - pisał tydzień temu Jakub Trochimowicz ze Sport.pl.
Santos po tej porażce z 8 punktami zajmuje dopiero 18 miejsce w tabeli (na 20 drużyn). Botafago RJ z 15 punktami jest na ósmej pozycji.