Newcastle United powiedział teraz Aleksander Isakowi, iż nie zostanie sprzedany tego lata, kończąc nadzieję, iż napastnik dołączył do Liverpoolu podczas obecnego okna transferu, zgodnie z Telegraph.
Własność funduszu inwestycji publicznych Arabii Saudyjskiej, która jest właścicielem klubu, jest zdeterminowany, aby zatrzymać go w St James 'Park.
Wiadomość pojawia się po burzliwym przedsezonie dla Isaka. Podczas podróży zespołu do Singapuru w lipcu podobno poinformował urzędników, iż chce odkryć przeprowadzkę.
Niedługo potem opuścił trasę koncertową w Azji w Newcastle z tym, co podobno opisano jako „niewielką kontuzję uda”, ale zamiast pozostać z personelem klubu, trenował sam w byłej stronie Real Sociedad bez pozwolenia.
Menedżer Eddie Howe już ostrzegł, iż gracze działający słabo nie będą częścią głównej grupy, a Isak podobno kazano trenować osobno, dopóki sytuacja się nie zmieni.
Zainteresowanie Liverpoolu podobno stało się konkretne w zeszłym tygodniu, kiedy złożyli ofertę 110 milionów funtów [$148m]ale Newcastle natychmiast go odrzucił.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Klub podobno ceni Isak o 150 mln GBP [$201m] i wyjaśnił, iż żadna oferta poniżej tej liczby nie będzie brana pod uwagę.
Od tego czasu Liverpool wskazał, iż nie wrócą z inną ofertą, chyba iż postawa zmięknie, co podobno jest bardzo mało prawdopodobne.
Newcastle United nadzieja na reintegrację Aleksandra Isaka
Podobno, pomimo dystansu, Newcastle opierał się wydawaniu formalnej dyscypliny, wierząc, iż gracz może zostać ponownie zintegrowany po zamknięciu okna.
Isak, który pozostał trzy lata na jego umowie, został poinformowany, iż we wrześniu zostanie omówiona nowa umowa, prawdopodobnie z klauzulą wydania.
Hierarchia klubu podobno uważa, iż został słabo doradzany i odrzucił rozmowę o porozumieniu każdego dżentelmena, która pozwala mu odejść.
Zarząd jest zjednoczony w utrzymaniu swojej ziemi. Po rozpoczęciu sezonu Premier League i terminu transferu 1 września klub stoi przed wyzwaniem przywrócenia zarówno zaufania, jak i formy w wiodącym bramce.