Thierry Neuville był jednym z kierowców, którzy najgłośniej apelowali do kibiców o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i rozważne kibicowanie podczas Rajdu Polski.
Lider klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Świata WRC uważa, iż apele przyniosły skutek i nie zauważył poważnych zagrożeń na trasie tegorocznej imprezy, która jest rundą WRC po raz pierwszy od 2017 roku. Belg, który świętował wtedy zwycięstwo w Mikołajkach, jest więc zdziwiony decyzją organizatorów o odwołaniu dwóch odcinków specjalnych podczas piątkowego etapu.
Jako lider tabeli, Neuville jechał jako pierwszy podczas wszystkich dotychczasowych odcinków specjalnych rozgrywanych poza torem w Mikołajkach. O ile inne załogi były zawracane ze startu prób Wieliczki 1 i Olecko 2, kierowca Hyundaia przejechał je w całości i miał najlepszy widok na kibiców stojących wzdłuż trasy.
„Nie mam zbyt wiele do powiedzenia na ten temat, bo w mojej ocenie wszystko cały czas działało prawidłowo. Jestem zaskoczony, iż tyle odcinków zostało odwołanych, bo nie zauważyłem żadnego zagrożenia. Oczywiście byłem skupiony na jeździe i bardzo możliwe, iż wszystkiego nie widziałem” – powiedział Neuville mediom zgromadzonym w Mikołajkach po piątkowym etapie.
Obecność kibiców w niebezpiecznych miejscach jest gorącym tematem podczas 80. Rajdu Polski. Dyrektor zawodów i sztab organizacyjny przyjęły zdecydowane stanowisko w tej sprawie i zapowiadają, iż o ile sytuacja będzie się powtarzać, nie zawahają się odwoływać odcinków specjalnych po przejechaniu pierwszego samochodu. W piątek próbę Wieliczki 2 udało się wznowić po tym, jak została przerwana podczas przejazdu Andreasa Mikkelsena.
RALLY and RACE popiera tylko bezpieczne kibicowanie. Materiał o tym, jak prawidłowo zachować się na rajdzie, aby cieszyć się obecnością na odcinku specjalnym, znajdziecie w naszym nowym numerze.
)
