NBA: Pięć lat razem i wystarczy. To już oficjalnie koniec

Jeszcze 24 godziny temu kwestia przyszłości Paula George’a miała wiele różnych wątków. Jednak po ostatnim oświadczeniu Los Angeles Clippers, wiemy już, iż jeden z nich został definitywnie zamknięty. Zawodnik nie podpisze przedłużenia ze swoim dotychczasowym zespołem. Strony ustaliły wspólne stanowisko, iż nie dojdą do porozumienia.

Pomimo tego, iż ma już 34 lata, przez cały czas jest jedną z największych gwiazd na ligowych parkietach, co pokazuje skala zainteresowania jego usługami. Paul George mógł podpisać przedłużenie kontraktu z Los Angeles Clippers, ale zespół nie chciał gwarantować mu większych pieniędzy, niż te, jakie w swoim przedłużeniu otrzymał Kawhi Leonard, czyli inny lider zespołu z LA. W styczniu tego roku LAC porozumieli się z Leonardem w sprawie 3-letniej umowy za 152 miliony dolarów i nie były to maksymalne pieniądze, jakie mógł otrzymać.

W Los Angeles liczyli na to, iż George pójdzie śladem kolegi, ale tak się nie stało. Jedną z największych przeszkód był brak w kontrakcie czwartego w pełni zagwarantowanego sezonu. Rzekomo PG13 jest zainteresowany wyłącznie ofertami 4-letnimi. Taką mają zaproponować mu w Filadelfii i to ekipa z Miasta Braterskiej Miłości jest w tej chwili przedstawiana jako najmocniejszy kandydat do zakontraktowania gracza, który w poprzednim sezonie notował średnio 22,6 punktu, 5,2 zbiórki i 3,5 asysty trafiając 47% z gry i 41,3% za trzy.

– Paul poinformował nas, iż podpisze kontrakt z innym zespołem. To niesamowity gracz i cieszymy się, iż spędził z nami pięć lat – czytamy w oświadczeniu Clippers. – Podczas tego okresu trzykrotnie był All-Starem, trafił najwięcej trójek w historii drużyny i zaprowadził nas dalej, niż byliśmy kiedykolwiek wcześniej. Jego występy w meczach nr 5 i 6 serii z Utah Jazz w 2021 roku zostaną zapamiętane przez wszystkich związanych z Clippers na zawsze. […] Mimo, iż nie udało się osiągnąć celu, cenimy czas, jaki z nami spędził.

W dalszej części LAC tłumaczą, iż najważniejsze jest dla nich zachowanie finansowej elastyczności i budowanie drużyny nie w oparciu o wysokie kontrakty gwiazd, ale o szeroką kadrę z wartościowymi zadaniowcami. Długimi miesiącami negocjowano nową umowę z PG13, ale na pewnym etapie strony po prostu odeszły od stołu i nigdy do niego nie wróciły. Niedługo po oświadczeniu, LAC poinformowali o nowej 2-letniej umowie za 70 milionów dolarów dla Jamesa Hardena. Kolejny sezon zespół rozpocznie w nowej arenie – Intuit Dome.

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET