Mamy nowy klub w sadze transferowej z udziałem Jimmy’ego Butlera. Tym razem do wyścigu stanęli przedstawiciele New Orleans Pelicans. Możliwe, iż Pelikany upieką dwie pieczenie na jednym ogniu, bo przy okazji pozbędą się Brandona Ingrama.
Saga transferowa z udziałem Jimmy’ego Butlera trwa w najlepsze. W czwartek może dojść do ostatecznych rozstrzygnięć. No, chyba iż do wymiany Butlera dojdzie wcześniej. Teraz, na kilka dni przed zamknięciem okienka transferowego w NBA, w grze pojawia się nowy zespół.
Marc Stein oraz Jake Fischer informują, iż zainteresowanie 35-letnim skrzydłowym – zawieszonym w tej chwili przez Miami Heat – wyrazili New Orleans Pelicans:
Według ich źródeł Pelicans początkowo po prostu szukali opcji transferowych dla Brandona Ingrama. Wcześniej nie porozumieli się ze skrzydłowym w sprawie przedłużenia kontraktu. Ingram latem zostanie wolnym zawodnikiem. Wszystko wskazuje na to, iż dla Pelikanów jest to więc ostatnia szansa, by coś za 27-latka zyskać.
Ekipa z Nowego Orleanu w rozmowach z innymi drużynami zwróciła jednak uwagę na to, iż kontrakt Ingrama – wart 36 mln dol. w trwających rozgrywkach – przewija się głównie jako opcja na ułatwienie wymiany Butlera. W związku z tym władze Pelicans postanowiły same skontaktować się z Heat, by porozmawiać o zamianie Ingrama na Butlera.
Tymczasem Brian Windhorst z ESPN donosi, iż Ingram znalazł się na celowniku Atlanta Hawks, którzy właśnie stracili Jalena Johnsona. Skrzydłowy z powodu operacji barku w tym sezonie już nie zagra, a Jastrzębie mogą chcieć wypełnić lukę po 23-latku.
Ingram sam walczy natomiast z kłopotami zdrowotnymi. W tej chwili leczy kontuzję kostki. Od 7 grudnia pozostaje on poza grą. Wcześniej zdołał rozegrać 18 spotkań, w których notował średnio 22,2 punktu i 5,6 zbiórki oraz 5,2 asysty przy 37,4 proc. skuteczności rzutów z dystansu.
27-latek reprezentuje Pelicans od początku sezonu 2019-20. W swoich pierwszych rozgrywkach w Nowym Orleanie – trafił tam w ramach wielkiej wymiany Anthon’ego Davisa do Los Angeles Lakers – jedyny raz w karierze zagrał w Meczu Gwiazd. Na koniec tamtego sezonu otrzymał również nagrodę dla zawodnika, który poczynił największy postęp.