Orlando Magic wzmocnili się przed sezonem ściągając Kentaviousa Caldwell-Pope’a, a następnie przedłużyli kontrakty ze swoimi najważniejszymi zawodnikami. Mieli walczyć o najlepsze miejsca, a ich liderem miał być Paolo Banchero. Na drodze stanie jednak zdrowie skrzydłowego.
Do urazu Banchero doszło w czwartej kwarcie środowego spotkania z Chicago Bulls. Według informacji podanych przez klub Paolo zerwał prawy skośny mięsień i jego przerwa w grze potrwa kilka tygodni. Dopiero za cztery do sześciu tygodni dojdzie do ponownych badań.
Po pięciu rozegranych meczach Banchero był jednym z najlepszych graczy w lidze. Notował średnio 29,0 punktu, 8,8 zbiórki i 5,6 asysty. W spotkaniu z Indiana Pacers zdobył 50 punktów, stając się drugim najmłodszym zawodnikiem, który zdobył tyle punktów i dołożył do tego 10 zbiórek i 5 asyst.
Orlando Magic rozpoczęli sezon od bilansu 3-2, ale teraz będą musieli sobie radzić bez Banchero przez co najmniej 20 meczów. To pierwszy jego taki poważny uraz. Jako debiutant opuścił 10 spotkań, a w drugim sezonie zaledwie 2 mecze. To będzie jego najdłuższa przerwa w dotychczasowej karierze.
To otwiera drogę dla Franza Wagnera do przejęcia roli lidera, a także będzie wymagało dużo lepszej gry od pozostałych zawodników. Będzie też dużą próbą dla trenera Jamahla Mosleya.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.