NBA: Koniec niesamowitej serii LeBrona! Poświęcił ją dla zwycięstwa

Każda seria kiedyś się kończy. Blisko było już ostatnim razem, ale teraz oficjalnie do tego doszło. Minionej nocy LeBron James zakończył swój pierwszy od prawie 19 lat mecz sezonu zasadniczego bez zdobytych co najmniej 10 punktów. Jego podanie w ostatniej akcji meczu doprowadziło jednak do zwycięskiego rzutu.

Przed ostatnią akcją wczorajszego meczu Los Angeles Lakers tylko remisowali z Toronto Raptors 120:120 i wiele wskazywało wówczas na dogrywkę. Przyjezdni z Miasta Aniołów mieli jednak jeszcze ostatnią szansę na rozstrzygnięcie spotkania przed upływem regulaminowego czasu.

Piłka trafiła początkowo w ręce Austina Reavesa, ale ten gwałtownie został podwojony. Wschodząca gwiazda Jeziorowców momentalnie dostrzegła ustawionego na środku LeBrona Jamesa, który mógł wówczas kończyć akcję, a w przypadku trafienia dobiłby do 10 oczek tej nocy.

James dostrzegł jednak ustawionego po lewej stronie Ruiego Hachimurę, który stał w narożniku bez krycia. Japończyk dostał więc piłkę i trafił zza łuku na równi z końcową syreną, zapewniając tym samym Lakers zwycięstwo. Co ciekawe, był to pierwszy buzzer-beater jego w karierze.

— Bron powiedział mi tuż przed tym „Nie martw się, [piłka] trafi do ciebie — mówił po meczu w rozmowie z dziennikarzami Japończyk.

LeBron zakończył to spotkanie z dorobkiem ośmiu punktów, 11 asyst oraz sześciu zbiórek (4/17 z gry, 0/5 za trzy). To oznacza zakończenie jego historycznej serii co najmniej 10 zdobytych oczek w każdym kolejnym spotkaniu sezonu zasadniczego. Po raz ostatni 40-latek nie zdołał dobić do tego pułapu 5 stycznia 2007 roku. Jego wynik wydaje się być jednak bezpieczny dla długie lata.

1. LeBron James: 1297 meczów
2. Michael Jordan: 866 meczów
3. Kareem Abdul-Jabbar: 787 meczów
4. Karl Malone: 575 meczów

Zapytany o to, czy żałuje podjęcia takiej a nie innej decyzji, a co za tym idzie, utraty rekordu, James odpowiedział wprost: „Nie. Wygraliśmy […] Próbuję po prostu grać we adekwatny sposób i zawsze podejmować odpowiednie decyzje. To zawsze było moje modus operandi. Tak zostałem nauczony tej gry i robiłem to przez całą swoją karierę — dodał.

Lakers poprawili swój bilans do stanu 16-5 i cały czas plasują się na 2. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Po wyjazdowych spotkaniach z Boston Celtics i Philadelphia 76ers czeka ich ćwierćfinałowy mecz NBA Cup przeciwko San Antonio Spurs.