Fani Philadelphia 76ers chyba nie będą zadowoleni. Ich zespół właśnie wykonał kolejny transfer, ale KJ Martin odszedł z zespołu w zamian za… nic, tak naprawdę. Szóstki oddały zawodnika do Detroit Pistons, by zaoszczędzić dodatkowe miliony dolarów na podatku.
We wtorek z drużyną Philadlephia 76ers pożegnał się Caleb Martin. Pisaliśmy o tym tutaj. W wymianie z Dallas Mavericks udało się władzom Szóstek pozyskać młodszego Quentina Grimesa – utalentowanego defensora, który jednak latem będzie szukał nowej umowy i podwyżki zarobków. Nie wiadomo więc, czy zostanie w Filadelfii na dłużej. Teraz okazuje się, iż ze składem 76ers żegna się kolejny zawodnik.
Tym razem chodzi o KJ Martina. 24-latek – syn Kenyona Martina – przeniesie się do Detroit Pistons. Razem z nim władze filadelfijskiej ekipy oddały dwa wybory w drugiej rundzie draftu: w 2027 (od Bucks) oraz w 2031 roku (od Mavericks).
Philadelphia is sending a 2027 second-rounder via Milwaukee and a 2031 second-rounder from Dallas to Detroit and the Pistons, as laid out in our story last night, will absorb Martin's contract into their room exception worth nearly $8 million. https://t.co/x6bfk0pPOP
— Marc Stein (@TheSteinLine) February 5, 202576ers w zamian nie dostaną tak naprawdę nic. Chodzi im w tym transferze przede wszystkim o to, by pozbyć się wartego 8 mln dol. kontraktu Martina. Z pomocą przyszli Pistons, którzy przed wymianą mieli około 14 milionów wolnych środków. W związku z tym mogą tak po prostu przyjąć 24-latka, bez konieczności wysyłania w zamian innego zawodnika. Za fatygę otrzymali dwa wybory w drugiej rundzie draftu. przez cały czas mają około 6 mln dol. wolnych środków.
Fani Szóstek nie są jednak zadowoleni. Martin latem ubiegłego roku podpisał dwuletni kontrakt o wartości 15 mln dol., przy czym drugi rok tej umowy – wart 8 milionów – jest w pełni niegwarantowany. 76ers najpewniej liczyli, iż taki kontrakt posłuży im na rynku transferowym przy ewentualnych wzmocnieniach. Stało się inaczej. Nie ma wyników, dlatego klub szukał oszczędności. Pozbycie się obu Martinów pozwoliło Szóstkom zaoszczędzić około 40 milionów.
Tym samym już w trzecim kolejnym sezonie Sixers zaraz przed zamknięciem okienka schodzą pod próg podatkowy. Robili to też w poprzednich latach. Jasne jest, iż właściciele klubu nie chcą zbytnio dopłacać do tego biznesu i jeżeli mogą, to wolą uniknąć podatku. Martin w trwających rozgrywkach wystąpił w 24 spotkaniach dla Philly (siedem razy w roli startera), w których notował średnio 6,4 punktu przy 38,1 proc. skuteczności z dystansu oraz trzy zbiórki na mecz.