2 godzin temu
Pomimo zmiany kolorów narodowych Joel Embiid nie zapomina o swojej prawdziwej ojczyźnie. Zawodnik przebywa w tej chwili na szczycie ONZ, aby przedyskutować formy rozwoju dla całego kontynentu afrykańskiego.
Proces wyboru przez Joela Embiida nowej reprezentacji przed Igrzyskami odbił się dużym echem w koszykarskim świecie. Na ostatniej prostej MVP odrzucił starania francuskiej federacji, przez co podczas turnieju w Paryżu i Lille wielokrotnie słyszane były gwizdy z trybun pod jego adresem. Podkoszowy wybrał opcję maksymalizującą jego szanse zdobycia olimpijskiego złota wraz z reprezentacją kraju, w którym sam jako zawodnik i człowiek został mocno ukształtowany oraz gdzie urodził się jego syn.
Embiid nie zapomina jednak o lokalnej społeczności w Kamerunie. Po wizycie w połowie września w swojej ojczyźnie i odebraniu od prezydenta jednego z najwyższych odznaczeń w kraju, w ostatnim tygodniu września podkoszowy otrzymał zaproszenie na Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. W Nowym Jorku Embiid ma zabrać głos na dwóch wydarzeniach, w tym podczas Earthshot Prize, którego gospodarzem od lat jest brytyjski książę William.
I’m told Sixers star Joel Embiid is in New York for United Nation General Assembly week with focus of how business of sports can transform Africa financially. He will speak at two events today, including Earthshot Prize hosted by Prince William.
Monday night Bloomberg hosted an… pic.twitter.com/TBDXjM4l2w
Według Chrisa Haynesa, Embiid przyjechał na zgromadzenie z gotowymi propozycjami, w jaki sposób biznes sportowy może finansowo przekształcić Afrykę. Celem jest tu podniesienie ogólnej jakości życia w Afryce w perspektywie kilkunastu lat. Na drugim co do wielkości kontynencie na świecie od lat obecna jest już NBA. Liga co roku organizuje akcje pod egidą NBA Cares oraz finansuje poszukiwania utalentowanych adeptów koszykówki. Z jej pomocą od 2019 roku w Afryce działa również liga BAL, której rozgrywki toczą się od marca do maja.
–Nigdy nie doświadczyłem wizyty w ONZ, ale to bardzo otwiera oczy – przyznał zawodnik Philadelphia 76ers. – Spotkałem wielu liderów z Afryki, którzy mają ogromne zaplecze i możliwości. Myślę o moim własnym doświadczeniu, wszystkich Afrykanach uprawiających sport zawodowy na całym świecie oraz o tym, jak możemy sprawić, by wszystkie te wpływy współpracowały ze sobą dla dobra kontynentu – dodał.
Haynes dodał, iż agencja Bloomberg zorganizowała poniedziałkowego wieczoru „kameralną kolację”, na którą zaproszeni zostali między innymi Embiid, prezes Toronto Raptors Masai Ujiri oraz inni Afrykańscy sportowcy. Podkoszowy 76ers w Nowym Jorku pozostać ma do poniedziałku, więc jego udział media day klubu stoi pod znakiem zapytania. Następnie MVP wybierze się w wraz z zespołem na Bahamy na obóz przygotowawczy do sezonu.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
