NBA: Anthony Davis od dawna nie był taki szczęśliwy

2 dni temu

Opadł już kurz transferu pomiędzy Los Angeles Lakers i Dallas Mavericks. Zarówno Luka Doncić, jak i Anthony Davis odnaleźli się w nowych miejscach i próbują wycisnąć maksa z sytuacji, jaką zastali. W przypadku Davisa o euforia jest nieco trudniej, bo jego zespół może niedługo rywalizację zakończyć, ale zawodnik w ostatniej rozmowie sprawiał wrażenie zadowolonego.

Dla Dallas Mavericks rozegrał dopiero trzy mecze, ale z optymizmem patrzy w przyszłość. W rozmowie z Marcem J. Spearsem z Andscape, Anthony Davis poruszył kilka ciekawych wątków, m.in. ten dotyczący aklimatyzacji w Teksasie. Okazuje się, iż pomimo kontuzji, jakiej doznał już w pierwszym meczu swojej drużyny, czas w Dallas mija mu wspaniale. – Nie czuję tego, ale wiele osób podchodzi do mnie i mówi, iż nie widziało mnie tak uśmiechniętego od dawna. […] Rodzina jest szczęśliwa. Wszyscy są szczęśliwi – przyznał.

Od transferu minęło już trochę czasu, więc Davis mógł sobie cały ten proces przeanalizować i wyciągnąć własne wnioski. – Taki jest charakter tego biznesu – powiedział Davis. – Oczywiście, przez pierwsze może 48 godzin był to po prostu szok, bo się tego nie spodziewałem. Nikt się tego nie spodziewał, przynajmniej tak mówią. Ale wiem, iż z mojej strony, moja drużyna, moja rodzina i wszyscy, którzy ze mną pracują, nie spodziewaliśmy się tego. choćby kiedy dostawałem niektóre telefony [o transferze], myślałem, iż chłopaki sobie żartują. Ale okazało się to prawdą i ta pierwsza reakcja była bardziej szokiem, patrząc na naszą sytuację; jesteśmy na piątym miejscu na Zachodzie, wszystko szło świetnie… – kontynuuje.

Pojawiły się obawy, iż Davis oberwie rykoszetem za decyzję zarządu, który przehandlował ulubieńca kibiców – Lukę Doncicia. Musiał odnaleźć się nie tylko w nowym miejscu, ale także w roli lidera drużyny, o której kilka wiedział. – Starałem się po prostu wyczuć wszystkich i pozwolić, żeby wszystko potoczyło się naturalnie. A teraz mamy niesamowicie zżytą grupę. Wszyscy są super zgrani – mówi. Problem polega na tym, iż Mavs przez potężne problemy kadrowe stracili solidną pozycję w tabeli i do końca sezonu będą walczyć o turniej play-in.

Graliśmy sześcioma, siedmioma, ośmioma zawodnikami, którzy wychodzili na parkiet po rozegraniu meczu przez 40, 42 minuty, wyczerpani, zmęczeni, musieli grać mecze dzień po dniu – powiedział Davis. – To mnie motywowało. Wiedziałem, iż wrócę bez względu na to, ile nam zostało meczów i w jakiej jesteśmy sytuacji. Tracimy pół meczu do Phoenix Suns, ale mamy szansę. Pozostało osiem meczów do końca. Staramy się awansować do play-offów i wtedy zobaczymy, co dalej – skończył.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału