Z przymrużeniem oka można by stwierdzić, iż jedną ze swoich najtrudniejszych decyzji Karol Nawrocki podjął jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej, biorąc udział w zabawie, w której miał wskazać... największego - swoim zdaniem - Polaka w historii. Padło wówczas wiele nazwisk ze świata między innymi sportu i polityki, ale przyszły prezydent RP bez wahania wskazał na swojego zwycięzcę. A wszystko trwało 102 sekundy.