Nawałka zabrał głos ws. Urbana. Jaśniej się nie da

7 godzin temu
Adam Nawałka był jednym z trenerów, którzy znajdowali się w wąskim kręgu kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera Polski po Michale Probierzu. - Oczywiście byłem gotowy na takie wyzwanie, bo reprezentacja to nasze dobro narodowe - powiedział sam zainteresowany w rozmowie z WP SportoweFakty. Nawałka zdradził też, iż kontaktował się z Janem Urbanem, który ostatecznie został wybrany trenerem Biało-Czerownych. O czym rozmawiali?
Od momentu odejścia z reprezentacji Polski w 2018 roku Nawałka regularnie wymieniany jest w gronie trenerów, którzy mogliby ponownie zająć to stanowisko. Trudno się temu dziwić, gdyż lata jego pracy kojarzą się z sukcesem w postaci gry Biało-Czerwonych w ćwierćfinale Euro 2016. Cezary Kulesza tym razem postawił jednak na Urbana. Co ciekawe, obaj trenerzy kiedyś pracowali razem w reprezentacji Polski. Miało to miejsce w 2008 roku, gdy byli asystentami Leo Beenhakkera.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki wspomina wybuch Jana Urbana: Co wy k***a, nie umiecie tego?


- Prezes Kulesza wymienił mnie w wąskim kręgu nazwisk. Oczywiście byłem gotowy na takie wyzwanie, bo reprezentacja to nasze dobro narodowe, a odbudowie wizerunku kadry to sprawa wagi państwowej. [...] Było pewne sondowanie z kręgu PZPN, natomiast nie doszło do mojej rozmowy z prezesem Kuleszą. Szanuję decyzję prezesa i trzymam kciuki za Janka - powiedział Nawałka w rozmowie z dziennikarzem WP SportoweFakty, Mateuszem Skwierawskim.


Nawałka nie ma wątpliwości: "Cztery dni mogą zdecydować"
Były selekcjoner reprezentacji Polski zdradził też, iż odbył konwersację z Urbanem i jest gotów zaoferować mu swoją pomoc: - Złożyłem już Jankowi gratulacje. Rozmawialiśmy dosyć długo, znamy się bardzo długo, przyjaźnimy się. Zawsze może na mnie liczyć w przypadku pytań. Umówiliśmy się choćby na rozmowę. Wierzę w Janka i ma moje pełne wsparcie, w myśl zasady: wszystkie ręce na pokład.


63-latka już na wstępie czeka trudne zgrupowanie, od którego mogą zależeć losy reprezentacji Polski na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Już 4 września zagra wyjazdowe spotkanie z Holandią. Trzy dni później podejmie u siebie Finlandię. Obie drużyny wyprzedzają Polaków w grupie G. Przypomnijmy, iż w eliminacjach pierwszy zespół uzyska bezpośredni awans na MŚ, a drugi - prawo gry w barażach. Pozostałe przepadają.
- Na wrześniowym zgrupowaniu będzie tylko jeden dzień treningowy. Reprezentacja spotyka się w poniedziałek [1 września - dop. red.], we wtorek trening taktyczny, w środę wylot do Holandii, a w czwartek mecz. I za trzy dni kolejny. Cztery dni mogą zdecydować, czy pojedziemy na mistrzostwa świata - zauważył Nawałka.


Dodatkowym aspektem jest niepewna sytuacja w kadrze Roberta Lewandowskiego, który zrezygnował z gry z orzełkiem na piersi po tym, jak Michał Probierz pozbawił go opaski. Urban w pierwszej kolejności będzie musiał przekonać gracza FC Barcelony do powrotu.
- Sytuacja jest ekstremalnie trudna, dlatego trenerowi Urbanowi i piłkarzom potrzebne jest wsparcie. Przecież wszyscy chcemy oglądać reprezentację na najbliższym mundialu - zauważył Nawałka.
Idź do oryginalnego materiału