Natan Marcoń ma stoczyć walkę w czeskim Clash MMA. Znamy pierwsze szczegóły! [WIDEO]

Natan Marcoń nie żartował, kiedy mówił, iż zamierza zrobić karierę za granicą. W rozmowie z MMA.pl „Kraken” potwierdził, iż czeka go starcie w czeskim Clash MMA!

Za nami gala Clash MMA 12, która dostarczyła kibicom wielu wrażeń. W Bratysławie nie mogło zabraknąć Natana Marconia, który od dłuższego czasu czeka na szansę, aby zawalczyć poza Polską. W tym celu Młodzian podjął już odpowiednie kroki. Otóż wczoraj Marcoń ogłosił, iż zakończył współpracę z FAME MMA, w związku z czym jest w tej chwili wolnym zawodnikiem.

Ba! „Kraken” nie marnuje czasu – wszystko wskazuje na to, iż Marcoń zna już szczegóły swojego następnego pojedynku. W wywiadzie udzielonym naszemu portalowi Natan zdradził, iż we wrześniu będzie bił się dla Clash MMA, czyli czeskiego odpowiednika FAME MMA. Jego rywalem będzie Samir Margina, z którym pokłócił się podczas konferencji prasowej przed galą Clash MMA 12.

Do września będą bardzo mocne walki – i nie tylko polskie. Ale we wrześniu Samir będzie bardzo skrzywdzony. Tak skrzywdzę Samira, iż już nigdy w życiu, przenigdy, nie zawalczy w Czechach […] We wrześniu będziemy walczyć (z Samirem Marginem).

Choć Natan pragnie skoncentrować się teraz na zagranicznych organizacjach, to jeszcze nie żegna się na dobre z polskimi freakami. „Kraken” zostawia sobie furtkę w postaci PRIME SHOW MMA. Jak przyznał, prawdopodobnie będzie jeszcze brał udział w wydarzeniach organizowanych przez tę federację.

Żegnam się z Polską, ale czasem będę odwiedzał Polskę. Będę PRIME odwiedzał. Czasem trzeba wprowadzić tam jeszcze więcej patologii, niż tam jest. PRIME odwiedzę czasami.

ZOBACZ TAKŻE: Ben Askren trafił do szpitala. Jego stan zdrowia jest bardzo poważny

Możliwe, iż przed walką na Clash MMA Natan stoczy jeszcze jedno starcie w wakacje – przynajmniej tak można wywnioskować z jego wypowiedzi. Na początku lipca odbędzie się PRIME SHOW MMA 13, więc być może zobaczymy go właśnie tam. Czas pokaże!