Największa klapa tegorocznego Wimbledonu! "Ciężko jest to zrozumieć"

2 dni temu
Zdjęcie: screen YT/Wimbledon


Zeszłoroczna zwyciężczyni Wimbledonu - Marketa Vondrousova - odpadła z tegorocznej edycji już w 1. rundzie. Czeszkę wyeliminowała Hiszpanka, która wygrała pierwszy mecz na turnieju wielkoszlemowym. - Nic nie poszło zgodnie z planem - załamywała ręce Vondrousova na pomeczowej konferencji prasowej.
Marketa Vondrousova sensacyjnie odpadła już w 1. rundzie Wimbledonu. We wtorek 6. zawodniczka rankingu WTA przegrała 4:6, 2:6 z Jessicą Bouzas Maneiro z Hiszpanii. 21-latka to dopiero 83. zawodniczka światowego rankingu.
REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Ronaldo pokazał, iż mężczyzna też może płakać. Ale czy to jest lider?


Była to największa sensacja drugiego dnia Wimbledonu. Zwłaszcza iż Bouzas Maneiro w turnieju wielkoszlemowym gra dopiero po raz drugi. Zadebiutowała w nim w niedawnym French Open, gdzie w 1. rundzie przegrała z Chorwatką - Janą Fett (117. WTA) - 2:6, 6:3, 5:7.


Vondrousova to zaś zwyciężczyni londyńskiego turnieju sprzed roku. Czeszka w finale pokonała wtedy Ons Jabeur 6:4, 6:4. Teraz poniosła jedną z najbardziej niespodziewanych i dotkliwych porażek w dotychczasowej karierze.
"Nic nie poszło zgodnie z planem"
- Byłam nerwowa od samego rana. Wszyscy byli pewni, iż wygram, a ja nie mogłam złapać odpowiedniego rytmu. I Maneiro zagrała naprawdę świetnie. Nic nie poszło zgodnie z planem - powiedziała Vondrousova na pomeczowej konferencji prasowej.
- Ciężko jest to zrozumieć i przyjąć. Mam jednak wokół siebie ludzi, którzy mi pomogą. Na razie będzie mi jednak ciężko. Wiem, iż będę musiała zmierzyć się z krytyką. Mam nadzieję, iż dzięki przyjaciołom zniosę ją lepiej. Wierzę, iż gwałtownie o tym zapomnę i wrócę silniejsza - dodała.


- Nie chcę się usprawiedliwiać. Nie sądzę, by niedawna kontuzja miała na mnie wpływ. Nie czułam, by mnie ograniczała. Po prostu nie mogłam złapać rytmu i odpowiedniego momentu w tym spotkaniu. A rywalka grała nie tylko świetnie, ale też bez presji. Wiem, jak to jest, bo miałam tak przed rokiem. No nic, muszę się doleczyć, by jak najlepiej przygotować się do igrzysk olimpijskich - zakończyła Czeszka.
W 2. rundzie Wimbledonu Bouzas Maneiro zagra z rodaczką - Cristiną Bucsą. W 2. rundzie turnieju jest też m.in. Iga Świątek, która we wtorek pokonała Sofię Kenin z USA (6:3, 6:4).
Idź do oryginalnego materiału