Magda Linette bryluje w Cincinnati w turnieju gry pojedynczej. Najpierw pokonała Rebeccę Sramkovą 7:6 (4), 6:0, a później sposobu na nią nie znalazła rozstawiona z numerem cztery Jessica Pegula. Linette i Amerykanka grały mecz przez dwa dni na raty przez kapryśną pogodę, ale w tym starciu poznanianka zwyciężyła 7:6 (5), 3:6, 6:3. W międzyczasie udanie rozpoczęła również zmagania w deblu wspólnie z Clarą Tauson. Panie okazały się lepsze od duetu Tereza Mihalikova/Olivia Nicholls (4:6, 6:2, 10-7).
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Problemy Tauson. Decyzja mogła być jedna
Kilka godzin po pokonaniu Peguli Linette miała się zameldować na korcie właśnie w deblu. Można było jednak przypuszczać, iż mecz pary Linette/Tauson z włoskim duetem Jasmine Paolini/Sara Errani nie dojdzie do skutku. I tak też się stało.
Wszystko przez to, iż Tauson miała poważne problemy zdrowotne w końcówce singlowego starcia z Weroniką Kudiermietową. Ostatecznie Dunka przegrała ten mecz i to Kudiermietowa będzie rywalką Linette w czwartej rundzie. Tauson narzekała na ból w dolnym odcinku pleców i ewidentnie miała problem z poruszaniem się po korcie. Kilkukrotnie pojawiał się przy niej fizjoterapeuta. Przez wycofanie się Linette i Tauson, walkowerem do kolejnej rundy awansował debel Jasmine Paolini/Sara Errani.
Nocne oglądanie turnieju w Cincinnati
Linette może zatem się już skupić tylko na grze pojedynczej. Przy takiej dyspozycji ćwierćfinał jest bardzo realny. Polscy kibice będą musieli zarwać noc, by obejrzeć jej następny mecz. Starcie Polki z Kudiermietową zostało zaplanowane na godzinę 1:00 z czwartku (14 sierpnia) na piątek.
Przypomnijmy, iż ćwierćfinale jest już Iga Świątek. W środę najlepsza polska tenisistka pokonała Soranę Cirsteę 6:4, 6:3.