Francis Ngannou znowu o sobie przypomniał, a dokładniej o sile jego ciosu. Słynny zawodnik MMA, który ma za sobą dwa epizody bokserskie powrócił do swojej koronnej dyscypliny i zebrał kolejny skalp. Kameruńczyk zadebiutował w organizacji PFL na gali w Rijadzie i w walce wieczoru gwałtownie znokautował Renana Ferreirę. Na głowę Brazylijczyka spadło kilka potwornych bomb, które sprawiły, iż stracił przytomność. W całej sytuacji można przyczepić się do sędziego, który zareagował zdecydowanie za późno.
Najpierw powalił Fury'ego, a teraz taki nokaut. "Ubił" rywala do nieprzytomności
olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Sporty walki
- Najpierw powalił Fury'ego, a teraz taki nokaut. "Ubił" rywala do nieprzytomności
Powiązane
Pokazała się w bikini na słynnej plaży. Zobacz zdjęcia
3 godzin temu
Polecane
80. rocznica wysiedlenia Warszawy
1 godzina temu
Kleks i wynalazek Filipa Golarza – recenzja filmu
1 godzina temu