Pogoń Szczecin od niedawna ma nowego właściciela w osobie Alexa Haditaghiego, wprowadzającego nowe porządki. Kanadyjczyk, który pojawił się na niedawnym meczu z Legią Warszawa, we wtorek przekazał bardzo istotne informacje.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: O reprezentacji Polski nie da się rozmawiać na poważnie
Alex Haditaghi przekazał najnowsze wieści ws. Pogoni Szczecin. Piłkarze zostali spłaceni
W poniedziałek 31 marca gruchnęła wieść, iż zostały uregulowane wszystkie zaległości wobec piłkarzy. Doniesienia te Haditaghi potwierdził w serwisie X. "Z przyjemnością dzielę się z Wami moją pierwszą aktualizacją jako oficjalny właściciel naszego szanowanego klubu" - zaczął. Po czym przeszedł do konkretów.
"Rozliczyliśmy trzy miesiące zaległych pensji dla naszych zawodników, trenerów i personelu, w sumie prawie 9 mln złotych. Ten najważniejszy krok nie tylko wypełnia nasze zobowiązania wobec zespołu, ale był również niezbędny do zabezpieczenia naszych licencji UEFA i Ekstraklasy, które były wątpliwe i poważnie zagrożone przed naszym przybyciem" - czytamy.
Ponadto Kanadyjczyk poinformował o spłacie długów i zobowiązań w wysokości 18,8 mln zł. W ramach tej kwoty uregulowano "wszystkie zaległe rachunki za energię od 2024 r. i 3,48 mln zł odsetek od pożyczek należnych różnym pożyczkodawcom oraz poprzednim inwestorom".
Jakie jeszcze zaległości spłacono? 1 612 668 zł należnych z tytuł faktur z lat 2024-2025, 955 tys. zł wobec byłych trenerów i zawodników, 860 tys. zł należne OH Leuven za transfer Valentina Cojocaru (to były ostatnie pieniądze należne Belgom, a załatwienie tej sprawy było najważniejsze dla uzyskania licencji od UEFA), 215 tys. zł jako płatność za transfer Mateusza Łęgowskiego oraz 247 tys. należne Akademii Bałtyk za transfer Kacpra Kozłowskiego do Brighton.
Klub szuka też oszczędności i z tego powodu zdecydował się zrezygnować z zewnętrznego serwisu sprzątającego, a zamiast tego zwiększyć liczbę wewnętrznych etatów (z 10 do 20) - szacunkowo zmniejszy to koszty o ponad 1,1 mln zł.
Alex Haditaghi ogłasza: "Proces zmiany właścicielskiej oficjalnie zakończony"
"Te działania finansowe były możliwe dzięki inwestycjom kapitałowym i pożyczkom bez odsetek udzielonym przeze mnie, które ostatecznie zamienią się w kapitał własny. To podejście podkreśla nasz strategiczny kierunek, aby Pogoń Szczecin stała się klubem wolnym od długów i finansowo stabilnym" - podkreślił Haditaghi. A "podróż w kierunku zdrowych finansów i eliminacji długów" ma zająć 6-9 miesięcy.
Zobacz też: Hansi Flick przemówił ws. Szczęsnego i ter Stegena! Tak wyglądają ich relacje
Ponadto Kanadyjczyk poinformował, iż w poniedziałek 31 marca wieczorem oficjalne został zakończony proces zmiany właścicielskiej. "Nasza wspólna podróż jest teraz oficjalna. Chociaż jesteśmy na wczesnym etapie, obiecuję, iż będziecie dumni z organizacji, którą zamierzamy zbudować, i wartości, które będziemy reprezentować. To ekscytujący rozdział dla mnie, dla Tana Keslera (wiceprezes oraz dyrektor zarządzający Pogoni - red.) i dla całej organizacji. Z niecierpliwością czekamy na tę jedyną w życiu okazję i wyzwanie " - ogłosił.
Być może już we wtorek Alexa Haditaghi będzie miał powody do świętowania. Tego dnia o godz. 18:30 Pogoń Szczecin rozegra bowiem półfinałowy mecz Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice.