Zmarły kilka dni temu zasłużony dla polskiego futbolu trener Franciszek Smuda był jedynym szkoleniowcem obok Mariusza Rumaka (półroczna umowa w tym roku), który za kadencji rodziny Rutkowskich wypełnił kontrakt. Popularny „Franz” pracował przy Bułgarskiej przez 3 lata i zrobił wystarczająco wiele, aby już na zawsze zapisać się w ponad 100-letniej historii klubu.
76-letni Franciszek Smuda będący dawniej trenerem czołowych polskich drużyn czy reprezentacji Polski zostanie pośmiertnie odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Szkoleniowiec, który doszedł z Lechem Poznań do 1/16 finału Pucharu UEFA 2008/2009 oraz wywalczył ostatni Puchar Polski ponad 15 lat temu spocznie dziś po 14:20 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Franciszek Smuda poprowadził Lecha Poznań w 114 oficjalnych meczach na kilku różnych frontach. O wielu tych spotkaniach będą pamiętać przez wiele, wiele lat i wspominać te mecze przy różnych okazjach. Niektóre z nich zapisały się choćby 100-letniej historii Lecha Poznań, który zawdzięcza Smudzie m.in. europejski sukces po latach posuchy czy ostatni krajowy puchar. „Franz” wypromował też piłkarzy, którzy także zostaną w pamięci na zawsze.
Dziś przypominamy najlepsze lub najbardziej emocjonujące mecze Lecha Poznań za kadencji Franciszka Smudy wyciągając z serwisowego archiwum KKSLECH.com dawne fotografie, jakie wykonywaliśmy w latach 2006-2009.
30.07.2006 – Z 0:2 na 3:2 w 20 minut
1. kolejka sezonu 2006/2007, trzeci mecz za Franciszka Smudy i pierwszy ligowy przeszedł do historii. Dnia 30 lipca 2006 roku Lech przegrywał z Wisłą Płock 0:2, a skończyło się wygraną 3:2. Poznaniacy wszystkie 3 gole zdobyli po 72 minucie gry, sporo ożywienia wnieśli zmiennicy i skrzydłowi, czyli Jakub Wilk oraz Marcin Zając. Tamten mecz był zapowiedzią tego, co może grać Lech Poznań i tego co chce prezentować Franciszek Smuda stawiający na emocjonujący, ofensywny futbol.
19.08.2006 – Pamiętne 3:3(4)
Sierpień 2006 roku, początek sezonu 2006/2007, zespół Lecha Poznań po 63 minutach przegrywa 0:3, ale między 75 a 85 minutą strzela 3 gole i jest remis. W końcu Kolejorz zdobył gola na 4:3, który przez sędziego bocznego nie został uznany, choć powtórki pokazały, iż nie było spalonego. Lech Poznań nie mógł się po tym pozbierać, nie zachował koncentracji i stracił bramkę na 3:4. Po zakończeniu zawodów na murawie rozpoczęły się przepychanki z sędziami, na boisko wlecieli piłkarze, trenerzy, a arbitrzy schodzący do szatni zostali obrzuceni wyzwiskami i różnymi przedmiotami, które leciały głównie z IV trybuny. Cały stadion skandował wówczas „złodzieje, złodzieje!” oraz „jeb*ać PZPN!”. Na konferencji prasowej po tym meczu trener Kolejorza, Franciszek Smuda aż kipiał ze złości. Powiedział m.in. iż – „tego sędziego po spotkaniu od razu powinni zawieść do Wrocławia”. Szkoleniowiec Lecha Poznań za mocne słowa prawdy otrzymał grzywnę od PZPN-u i został ukarany odsunięciem od paru spotkań (karę później zawieszono), natomiast arbiter tamtego starcia Robert Werder z Warszawy po paru miesiącach został zatrzymany, a potem skazany za korupcję. Więcej o tym meczu w sposób tekstowo-fotograficzny pisaliśmy w kwietniu -> TUTAJ.
4. kolejka Ekstraklasy 2006/2007 – 19.08.2006, godz. 19:00
Lech Poznań – Cracovia Kraków 3:4 (0:1)
Bramki: 75.Bąk 80.Wachowicz 85.Wasilewski – 36.Kucharski – sam. 58.Moskała 63.Pawlusiński 90.Giza
09.05.2007 – Aż sześć do jednego
Zwykły dzień 9 maja 2007, końcówka sezonu 2006/2007 i mecz z Widzewem Łódź. Lechici jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale później stracili gola. W drugiej połowie kibice w Poznaniu oglądali już koncert, widzieli popis siły zespołu Franciszka Smudy. Kolejorz między 53 z 76 minutą gry strzelił aż 5 goli, m.in. swoją pierwszą bramkę w niebiesko-białych barwach zdobył wtedy Dimitrije Injac, a setne trafienie w Ekstraklasie zanotował Piotr Reiss.
12.04.2008 – Zwycięstwo po latach
W sezonie 2007/2008 zespół Lecha Poznań nie miał szans na tytuł Mistrza Polski, ponieważ Wisła Kraków trenowana przez Macieja Skorżę była wtedy hegemonem i wszystkim odskoczyła. 12 kwietnia 2008 roku Kolejorz po 3 wygranych z rzędu wybrał się do stolicy mogąc dogonić drugą Legię w tabeli w razie niespodziewanego zwycięstwa w Warszawie. Po latach poznaniakom udało się zdobyć obiekt przy Łazienkowskiej, po dośrodkowaniu Ivana Djurdjevicia i główce Przemysława Pitrego w 85 minucie gry zespół Lecha wygrał w Warszawie 1:0 ogrywając Legię po raz drugi w okresie 2007/2008. W tamtych rozgrywkach Ekstraklasy drużyna Franciszka Smudy uplasowała się na 4. pozycji, ale przez wycofanie się Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski to my zajęliśmy miejsce w Pucharze UEFA.
02.05.2008 – Powtórka 6:1
Kolejny popis ekipy Franza Smudy i bardzo podobny mecz do tego z roku 2007. W końcówce sezonu Lech podejmował w Poznaniu walcząca o byt Jagiellonię. Jako pierwszy strzelił gola, potem stracił bramkę, od 62 do 90 minuty grał na zupełnie innym poziomie wbijając białostoczanom aż 5 goli. Kolejorz wygrał aż 6:1 i dobił rywala dwiema bramkami autorstwa Przemysława Pitrego w ostatniej minucie. Wcześniej na murawie błyszczał nieco już zapomniany Anderson Cueto.
14.08.2008 – Najwyższe pucharowe zwycięstwo
Dzień 14 sierpnia 2008 roku już na zawsze zapisał się w pucharowej historii Lecha Poznań. Nasz zespół przed dwumeczem ze Szwajcarami w II rundzie Pucharu UEFA 2008/2009 nie był faworytem. Kolejorz podchodził do tego spotkania 6 dni po domowej porażce z GKS-em Bełchatów 2:3, a jednak rozgromił Grasshoppers Zurych aż 6:0. Gra Lecha w tamtym spotkaniu była wręcz imponująca, Szwajcarzy zupełnie nie wiedzieli, co się dzieje, poznaniacy grali szybko, składnie, efektownie i co najważniejsze – efektywnie. W tamtym meczu na murawie błyszczeli tacy zawodnicy jak Sławomir Peszko, Hernan Rengifo, Semir Stilić czy Robert Lewandowski.
14.09.2008 – Cztery gole w Krakowie
Bardzo interesujące spotkanie tuż po wrześniowej przerwie na kadrę. Lech Poznań i Wisła Kraków były wtedy czołowymi drużynami w lidze, Kolejorz nie jechał do Krakowa jako faworyt, a jednak dnia 14 września 2008 roku wypunktował Wisłę trenowaną przez Macieja Skorżę triumfując aż 4:1. Niebiesko-biali po efektywnej grze głównie w środku pola wypunktowali „Białą Gwiazdę” zwyciężając przy Reymonta po 15 latach przerwy.
02.10.2008 – Austria Wiedeń
Dzień 2 października 2008 roku już na zawsze zapisał się w historii Lecha Poznań. Po porażce w Wiedniu 1:2 zespół Kolejorza musiał wygrać u siebie 1:0 lub dwoma golami, żeby awansować do fazy grupowej Pucharu UEFA. W regulaminowym czasie gry było 2:1, doszło więc do dogrywki, po której Kolejorz triumfował 4:2 strzelając ostatniego gola w 120 minucie. O tym meczu z Austriakami pisaliśmy na KKSLECH.com wiele razy, ostatni raz we wrześniu 2022 roku obszernie przypomnieliśmy to spotkanie w sposób tekstowo-filmowo-fotograficzny. Cały materiał m.in. z wypowiedziami trenerów, piłkarzy czy z naszymi zdjęciami jest -> TUTAJ.
17.12.2008 – Awans do 1/16 Pucharu UEFA
19.05.2009 – Puchar Polski
Dnia 19 maja 2009 roku Lech Poznań zdobył ostatni dotąd Puchar Polski, a Franciszek Smuda wywalczył pierwsze i jedyne takie trofeum w swojej karierze. Kolejorz w drodze do triumfu na Stadionie Śląskim w Chorzowie (1:0 z Ruchem) wyeliminował Piasta Gliwice, Odrę Wodzisław Śląski, Wisłę Kraków i Polonię Warszawa po rzutach karnych. Więcej o tamtym pucharowym sezonie pisaliśmy -> TUTAJ.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)