Czesław Michniewicz od października pozostaje bezrobotny po szybkim zwolnieniu z AS FAR Rabat, które poprowadził w zaledwie 13 meczach. Były selekcjoner reprezentacji Polski stał się jednak jednym kandydatów do powrotu na ławkę w Zagłębiu Lubin, które zwolniło z funkcji trenera Marcina Włodarskiego. Czy to faktycznie możliwe?
REKLAMA
Zobacz wideo To może być największe oszustwo w historii skoków. Mamy dowody
Jednak nie Czesław Michniewicz? Oto kandydat na trenera Zagłębia Lubin
Według pierwszych medialnych doniesień po zwolnieniu Włodarskiego władze Zagłębia prowadziły zaawansowane negocjacje z Michniewiczem. Przedstawiciele klubu spotkali się z byłym selekcjonerem i walczyli o jego powrót do Lubina. Z Zagłębiem szkoleniowiec wygrał mistrzostwo Polski w okresie 2006/2007. Łącznie prowadził zespół w 36 meczach.
Meczyki informują, iż zwolennikiem Michniewicza jest Paweł Jeż. Prezes zjawił się choćby na Pomorzu osobiście, by negocjować z byłym selekcjonerem. Zdaje się jednak, iż powrót 55-latka na ławkę się nie ziści, bo taki pomysł spotkał się z oporem wśród innych osób decyzyjnych w klubie. W związku z tym pojawiła się inna, bardzo poważna kandydatura.
Nowym szkoleniowcem Zagłębia może zostać Leszek Ojrzyński. W tej sprawie zagłosować ma Rada Nadzorcza klubu i prawdopodobnie padnie właśnie na tego trenera. Wśród władz klubu z Lubina panuje przekonanie, iż Ojrzyński to bezpieczniejsza opcja, a do tego tańsza niż Michniewicz. Prawdopodobnie padnie więc na 52-latka. Sprawa ma zostać zamknięta w ciągu kilku najbliższych dni.
Ojrzyński pozostaje bezrobotny od października 2022 roku, kiedy to został zwolniony z Korony Kielce. Wcześniej pracował m.in. w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Stali Mielec, Górniku Zabrze i Arce Gdynia. Z ostatnim z klubów zdobył Puchar Polski i Superpuchar Polski.