- Każdy z nas jest trochę inny, w inny sposób reagujemy na różne sytuacje życiowe. Powiedziałabym, iż w jakiś sposób uporałam się z tymi porażkami i trudnymi momentami, jednak ile razy można upadać i podnosić się z uśmiechem, iż w sumie to nic się nie stało? - mówi w emocjonalnej rozmowie z Interią Klaudia Siciarz, półfinalistka igrzysk z Tokio w biegu przez płotki, wcześniej rekordzistka świata juniorek, która w wieku 27 lat postanowiła zakończyć wyczynową karierę.