Nagle zapadła cisza. Potężny nokaut, nie odzyskała przytomności przez cztery minuty

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen portal X - MMA Melotto


Chwile grozy przeżyli kibice w chińskim Makau podczas gali UFC Fight Night 248. Doszło tam bowiem do potężnego nokautu, po którym jedna z zawodniczek straciła przytomność i została przewieziona do szpitala.
Od soboty w chińskim Makau rozgrywana jest gala UFC Fight Night 248. W jednej z walk w oktagonie spotkały się dwie zawodniczki kraju gospodarza: 30-letnia Ming Shi (dotychczas miała bilans: 16 zwycięstw i pięć porażek) oraz osiem lat od niej młodsza Xiaocan Feng (10 zwycięstw i dwie porażki).


REKLAMA


Zobacz wideo "Wymarzona śmierć". Wstrząsające wyznanie zawodnika Fame: Błagałem lekarza


Potężny nokaut w Chinach. Nie odzyskała przytomności przez cztery minuty
Po dwóch rundach (trwały one po pięć minut) tej walki prowadziła Xiaocan Feng, która w poprzednich ośmiu starciach miała imponującą serię ośmiu zwycięstw. W trzeciej rundzie doszło do fatalnych scen, które kibice nie chcieli oglądać.


Po zaledwie 40 sekundach Ming Shi potężnie kopnęła rywalkę w głowę. Feng natychmiast upadła na matę i otrzymała jeszcze kilka ciosów na twarz. Sędzia był zmuszony rzucić się na Feng, by ją odciągnąć od przeciwniczki i przerwać walkę. Całe zdarzenie można zobaczyć w linku poniżej.


Feng nie odzyskała przytomności i już w oktagonie zaczęto jej udzielać pomocy medycznej. Zabezpieczono jej szyję, położono na noszach i wyniesiono do karetki.
"Kolejne minuty na arenie panowały niemal w całkowitej ciszy, gdyż Feng nie odzyskiwała przytomności. Było widać, iż z dziewczyną dzieje się coś bardzo poważnego. choćby jej nie pokazywano. Kamery skupiły się na Min Shi, która sama pogrążyła się w smutku i zmartwieniu, obserwując, jak lekarze próbują pomóc rywalce" - pisze "Championat".


Dziennikarze dodają, iż Shi jest na co dzień... lekarką, a jej rodzice choćby nie wiedzieli dotychczas, iż jest zawodniczką MMA. "Teraz jej nokaut na pewno będzie krążył w mediach i jest mało prawdopodobne, iż zawodniczka będzie mogła dłużej ukrywać swoje hobby przed rodzicami" - czytamy.
Feng odzyskała przytomność po czterech minutach i zaczęła choćby rozmawiać ze swoim trenerem. Zawodniczka nie dostała żadnych złamań ani poważnych obrażeń. Chinka nie pamiętała jednak po wypadku, co się stało. Teraz będzie badana w szpitalu.


W walce wieczoru na gali UFC Fight Night 248 Rosjanin Petr Yan (18-5) pokonał Brazylijczyka Deivesona Figueiredo (24-5-1) jednogłośną decyzją sędziów. Wszyscy sędziowie punktowali walkę 50-45 dla Yana.
Idź do oryginalnego materiału