Wraz z wybiciem północy 4 lutego oficjalnie zamknęło się zimowe okienko transferowe w Hiszpanii. FC Barcelona nie sprowadziła w styczniu żadnego zawodnika, ale mało brakowało, a w ostatnich godzinach okienka doszłoby do rozstania z klubem. Do biur "Dumy Katalonii" wpłynęła nieoczekiwana oferta od Saudyjczyków, którzy byli gotowi pozyskać jednego z najlepiej zarabiających w Barcy graczy. Gwiazda nie zdecydowała się jednak na odejście.