Sezon WTA dobiegł końca. W poniedziałek opublikowano ostateczny ranking, w którym Iga Świątek zajęła drugie miejsce. Na wysokiej, bo 25. lokacie uplasowała się Magdalena Fręch, dla której był to jeden z najlepszych sezonów w karierze. Nieco gorzej poradziła sobie Magda Linette - w zestawieniu zajęła 38. miejsce. Dla wspomnianych Polek to nie pozostało koniec rywalizacji na ten rok. Już niedługo rozpoczną grę w finałach Billie Jean King Cup. Oprócz Świątek, Fręch i Linette w składzie Biało-Czerwonych znalazły się też Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa. Nie wiadomo jednak, czy pogoda nie wpłynie na przebieg zmagań.
REKLAMA
Zobacz wideo Real Madryt po prostu się skompromitował! Absolutna żenada. Histeria
DANA wraca nad Hiszpanię. Niepokojące wieści dla Świątek i spółki
Polki mają rozpocząć rywalizację od meczu z Hiszpankami. Ten zaplanowano na 13 listopada. Problem w tym, iż tego samego dnia w Malagę może uderzyć po raz kolejny DANA, a więc huragan, który niesie za sobą obfite opady deszczu. Ledwie przed dwoma tygodniami nawiedził wschodnią Hiszpanię i doprowadził do powodzi. Najbardziej ucierpiała Walencja, która ze skutkami kataklizmu walczy do dziś.
Państwowa Agencja Meteorologiczna (AEMET) wydała przed kilkoma godzinami kolejne ostrzeżenie, tym razem właśnie dla Malagi. Teoretycznie mecze BJKC będą odbywać się w zamkniętej hali, ale jeżeli pogoda za murami będzie szalała, to spotkania tego dnia mogą stanąć pod znakiem zapytania.
Na 13 listopada wydano pomarańczowy alert dla Malagi, co oznacza, iż "opady mogą być niebezpieczne dla ludności". Ostrzeżenie obowiązuje od godziny 3 w nocy do 23, choć przewiduje się, iż opady mogą pojawić się też w kolejnych dniach. Szacuje się, iż w środę w ciągu 12 godzin spadnie choćby do 100 mm, a najwięcej w ciągu godziny do 30 mm. Prognozy są naprawdę niepokojące, a niektóre media podają, iż może być jeszcze gorzej.
Czy Polki wygrają po raz pierwszy w historii BJKC?
Należy czekać na rozwój wydarzeń. Jak na razie nie ma mowy o opóźnieniach w rozgrywkach tenisowych. Jak wspominaliśmy wyżej, na start Polki zagrają z Hiszpankami. Absolutnym hitem będzie rywalizacja singlowa między Świątek a Paulą Badosą. Będzie to trzeci z rzędu występ dla Biało-Czerwonych w finałach BJKC. W 2022 przegrały po 1:2 z Amerykankami i Czeszkami, a rok później uległy 0:3 Kanadzie i 1:2 Hiszpanii. W przypadku wygranej Polek w ćwierćfinale zmierzą się z Czeszkami.