Nadal zrobił złoty interes. 94 mln euro płyną na konto

5 godzin temu
Zdjęcie: THOMAS PETER / REUTERS / REUTERS


Wielu kibiców tenisa tęskni za występami Rafaela Nadala, wielkiej legendy tenisa. Hiszpan już grać nie będzie i teraz może zajmować się przyjemnościami. Jak się okazuje, właśnie zarobił aż 94,1 miliona euro.
10 października 2024 roku - to była jedna z ważniejszych dat w historii tenisa ostatnich lat. Właśnie tego dnia Rafael Nadal, zwycięzca 22 turniejów wielkoszlemowych (14 razy Roland Garros, 4 US Open i po dwa razy Australian Open i Wimbledon) ogłosił zakończenie sportowej kariery. To był cios dla wielu jego miłośników.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"


przez cały czas zrobił złoty interes. 94 mln euro płyną na konto
Teraz 38-letni Rafael przez cały czas może odpoczywać, grać w golfa i zajmować się swoimi interesami. Były hiszpański tenisista właśnie zdecydował się sprzedać swoje udziały w akademii tenisowej na Majorce w Hiszpanii. Według informacji "Euro Weekly News" zyskał przy tym aż 94,1 miliona euro.


"Grupa inwestycyjna GPF nabyła 44,9% udziałów byłego hiszpańskiego tenisisty i przyniosła mu 372,8% zysku, gdyż w 2022 r. akcje Nadala były wyceniane na 19,9 mln euro. Całkowita wartość netto majątku Rafaela przekracza w tej chwili 341,1 mln euro, co stanowi wzrost o 44% w porównaniu z rokiem 2022" - pisze "Tribuna".
W październiku ubiegłego roku przez cały czas miał w akademii poważne problemy. Została bowiem ona zalana, bo w Hiszpanii były bardzo obfite opady deszczu.
Zobacz: Świątek już się z tym nie kryje. Przyznała po aferze z dopingiem. "Mam obsesję"


"Dziękujemy wszystkim bardzo za wiadomości pełne wsparcia po ogromnej ulewie. Ważne jest to, iż wszyscy czujemy się dobrze i pracujemy nad jak najszybszym powrotem do normalnego funkcjonowania akademii. Dziękujemy Bombers de Mallorca [miejscowej straży pożarnej - red.] oraz wspaniałym zespołom konserwatorskim za wasze wysiłki!" - pisała wtedy akademia w mediach społecznościowych.


przez cały czas swój ostatni mecz w karierze zagrał 19 listopada ubiegłego roku. Hiszpan przegrał 4:6, 4:6 z Holendrem Boticiem van de Zandschulpem na inaugurację Pucharu Davisa. - Odchodzę z dumą, iż pozostawiłem po sobie ogromne dziedzictwo - powiedział przez cały czas po meczu.
Idź do oryginalnego materiału