Iga Świątek (4. WTA) już na dobre wróciła na adekwatne tory. Była liderka światowego rankingu, po raz szósty w karierze wygrała turniej wielkoszlemowy. Polka w finale Wimbledonu nie dała szans Amerykance Amandzie Anisimowej (12. WTA) wygrywając 6:0, 6:0. Świątek z aktywnych tenisistek, ma najwięcej wygranych turniejów wielkoszlemowych. Cztery zwycięstwa ma wiceliderka w tym zestawieniu - Japonka Naomi Osaka, a trzy Białorusinka Aryna Sabalenka.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Oto co Rafael przez cały czas napisał po wygranej Igi Świątek na Wimbledonie
Po zwycięstwie Igi Świątek w Wimbledonie głos w mediach społecznościowych zabrał Rafael Nadal, były legendarny tenisista, 22-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. Zamieścił pięciowyrazowy wpis w serwisie X, w którym złożył gratulacje Idze Świątek. "Gratulacje Iga Świątek. Niesamowity turniej" - napisał w sobotę po godz. 21. Post ten po godzinie miał już ponad 141 tysięcy wyświetleń, 50 komentarzy i ponad pięć tysięcy polubień.
To nie pierwszy raz, kiedy przez cały czas gratuluję Polce jakiegoś wielkiego sukcesu.
Hiszpan zamieścił też post z krótkim wpisem w kierunku Amandy Anisimowej. "Bądź dumna Amanda Anisimowa! Finalistka Wielkiego Szlema!" - napisał. Post ma już prawie 340 tysięcy wyświetleń, 65 komentarzy i ponad dziesięć tysięcy polubień.
Iga Świątek w tym roku będzie miała szansę na triumf w jeszcze jednym turnieju wielkoszlemowym - na kortach twardych w US Open. Polka w Nowym Jorku była najlepsza w 2022 roku, pokonując w finale 6:2, 7:6 Tunezyjkę Ons Jabeur (59. WTA).
Zobacz także: Tego jeszcze nie było. Tak Amerykanie nazwali Igę Świątek
Rok temu Świątek w US Open odpadła w ćwierćfinale, przegrywając 2:6, 4:6 z późniejszą finalistką - Amerykanką Jessicą Pegulą (3. WTA). Turniej wygrała Aryna Sabalenka.
Iga Świątek dostała pytanie o Darię Abramowicz. Tuż po finale Wimbledonu
"Iga Świątek była rozpromieniona wielkim sukcesem na Wimbledonie, choćby na pomeczowej konferencji prasowej. I choć miała mnóstwo aktywności medialnych, odpowiadała na pytania szczegółowo, z uśmiechem i wielką klasą. - Bez doświadczenia mojego teamu, a w szczególności bez Darii, nie byłoby mnie tutaj - odpowiedziała na nasze pytanie o cichych bohaterów historycznego sukcesu" - pisał Dominik Wardzichowski, dziennikarz Sport.pl, nasz wysłannik na Wimbledon.