Na boisku przywitały go gwizdy. Polski siatkarz wprost o reakcji kibiców

3 godzin temu
Mimo iż polska drużyna przegrała w finale Ligi Mistrzów, Kamil Semeniuk był po nim jednym z dwóch najszerzej uśmiechniętych Polaków. Wraz z Łukaszem Usowiczem sięgnął bowiem z Perugią po upragnione złoto Ligi Mistrzów. I to mimo iż wcześniej Semeniuk przy okazji zagrywki musiał mierzyć się z gwizdami polskich fanów. "Przyzwyczajam się powoli, iż będą spotkania z polskimi drużynami i kibice polscy nie będą mi klaskać przy zagrywce, tylko będą gwizdać" - przyznaje wicemistrz olimpijski.
Idź do oryginalnego materiału