Mikael Ishak jako legendarny już piłkarz Lecha dorobi(ł) się muralu. Oficjalne odsłonięcie jeszcze nie nastąpiło, ale praca już wywołuje kontrowersje. Kibice Kolejorza mijający ją od niedawna na jednej z ulic Poznania mówią jednym głosem: to nie jest Ishak! I mają rację, bo... to nie jest skończone dzieło. - Ishak będzie Ishakiem - zapewniają inicjatorzy.