JAKUB MATULKA: - Jestem niesamowicie szczęśliwy, iż wygrywamy Rajd Nadwiślański! Sobota była dla mnie trudna. Śliskie asfalty w połączeniu z padającym wcześniej deszczem stały się jeszcze bardziej wymagające. Udało nam się znaleźć bezpieczny balans w naszym tempie, ale jakoś nie mogłem odpalić się na 100%. Wieczorem wszystko przeanalizowałem i postanowiliśmy w niedzielę ...