Morawiecki grzmi o zagrożeniu dla Polaków. To już niedługo

2 godzin temu
Mateusz Morawiecki nie odpuszcza po skandalu z udziałem izraelskich kibiców. Były premier RP zapowiedział, iż "przedstawi rozwiązania, aby Polacy nie byli obrażani i czuli się bezpiecznie we własnym kraju" - dotyczy to meczu Dynama Kijów - Maccabi Tel Awiw.
Bardzo szerokim echem odbiło się to, co działo się w meczu Maccabi Hajfa - Raków Częstochowa. Na stadionie w Debreczynie pojawił się transparent "Mordercy od 1939 roku", co rozwścieczyło nie tylko polskich kibiców, ale i działaczy czy polityków. "Nie ma zgody na prowokacje i fałszowanie historii. Pilnie wystąpimy do UEFA o zajęcie stanowiska i wyciągnięcie konsekwencji za skandaliczny transparent i oburzające zachowania na trybunach w czasie meczu Maccabi - Raków" - zapowiadał prezes PZPN Cezary Kulesza.


REKLAMA


Zobacz wideo


Mateusz Morawiecki reaguje na zdarzenia z meczu Maccabi Hajfa - Raków Częstochowa
Na temat tego spotkania wypowiadali się także politycy na czele z prezydentem Karolem Nawrockim. "Skandaliczny transparent wywieszony przez kibiców Maccabi Hajfa obraża pamięć o obywatelach polskich-ofiarach II wojny światowej, wśród których było 3 mln Żydów. Głupota, której nie tłumaczą żadne słowa" - napisała głowa państwa. W mocnych słowach wypowiedział się także były premier - Mateusz Morawiecki.


"Hańba podczas meczu Rakowa! Każdy z nędznych prowokatorów powinien otrzymać zakaz wjazdu do Polski, a klub musi być wyrzucony z rozgrywek UEFA" - grzmiał wiceprezes partii PiS.


Morawiecki chce interweniować przed meczem Dynamo - Maccabi
Po czasie ta sprawa nie ucichła, a Mateusz Morawiecki pokazał, iż dopiero się "rozpędza" w tej sprawie. W swoim najnowszym wpisie w serwisie X przypomniał, iż 28 sierpnia w Lublinie odbędzie się mecz el. do Ligi Europy między Dynamem Kijów a Maccabi Tel Awiw. W związku z tym, co się ostatnio działo w Debreczynie, czy na Stadionie Narodowym.


"Pod koniec sierpnia w Lublinie odbędzie się mecz podwyższonego ryzyka! Państwo musi stanąć na wysokości zadania, aby nie dopuścić do obrażania Polaków. Niestety, wszyscy mamy w pamięci to, co działo się niedawno na Stadionie Narodowym oraz na ulicach Warszawy… Reakcja państwa powinna być bardziej zdecydowana!" - czytamy. Przypomnijmy, iż w Warszawie miał miejsce koncert, na którym pojawiły się banderowskie flagi, a premier Donald Tusk ogłosił, iż kilkadziesiąt osób zostanie wydalonych z Polski.
Zobacz też: W Izraelu się nie certolą. "Nie bądź Polakiem"
"Dlatego w przyszłym tygodniu przedstawię rozwiązania, aby Polacy nie byli obrażani i czuli się bezpiecznie we własnym kraju! To my, obywatele, mamy prawo decydować, kto przebywa w Polsce!" - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału