Mogli nie wystartować. Dyrektor o budowie składu

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Ultrapur Start Gniezno przegrał z kretesem dwumecz półfinałowy i mógł zakończyć działalność. Pierwszy miesiąc po zakończonych zmaganiach to walka o przetrwanie gnieźnieńskiego ośrodka. Dłużąca się dla kibiców cisza to skutek trwających rozmów z zawodnikami oraz sponsorami. Ostatecznie gnieźnianie przystąpią do rozgrywek, a ponadto zbudowali naprawdę solidny skład.

Ja w ogóle się cieszę, iż udało się taki zespół zbudować. Po tym półfinale z Piłą nastroje nie były wielce pozytywne. Było bardzo duże prawdopodobieństwo, iż żużla nie będzie. Dlatego też długo czekaliśmy z ogłaszaniem tych nazwisk. Nie chcieliśmy uczestniczyć w licytacji i rzucać wielkich kwot. Skupiliśmy się na takiej cichej pracy u podstaw – powiedział dyrektor GTM Startu Gniezno Radosław Majewski na konferencji prasowej.

Nie ma parcia na awans

Przede wszystkim klub nie buduje presji, iż awans musi być w przyszłym roku. Ostatnie lata wiele nauczyły działaczy, a obecnym celem jest uspokojenie finansów. Jednakże sam zespół ma spory sufit, szczególnie pod kątem nowych twarzy. Anże Grmek, zdaniem dyrektora Radosława Majewskiego, może okazać się wartościowym zawodnikiem w kadrze. Spore nadzieje są wiązane również z Norbertem Krakowiakiem, Adamem Ellisem, Samem Mastersem czy Kevinem Fajferem. Ten ostatni ma ambitny plan odnośnie startów w przyszłym roku.

Nie chcemy budować presji wokół projektu, iż jedziemy o awans za wszelką cenę. Zbudowaliśmy fajną, ciekawą drużynę. Myślę również, iż dobrą, patrząc na nazwiska i potencjał tych zawodników. – zaczyna działacz. – Sam (Masters) ma świadomość tego iż zawiódł. Adam Ellis ma dużo, dużo większy potencjał. Do tego Norbert Krakowiak z ogromnym doświadczeniem w Ekstralidze i świetnie znający nasz tor. Kevin Fajfer również ma ambitne plany na rok 2026. Chciałby mieć przede wszystkim więcej jazdy, co było jego bolączką. Myślę, iż Anże Grmek to nie jest do końca znana żużlowa postać, ale to zawodnik, który fajnie prezentował się w rozgrywkach młodzieżowych. o ile potrenuje trochę w Gnieźnie i pozna naszą nawierzchnie, będzie wartościowym zawodnikiem. Do tego młody Duńczyk, którego ściągnęliśmy w ostatniej chwili. Myślę, iż elementem świeżości będzie ta dwójka i wokół tego coś zrobimy.

Zaskakujący transfer

Jacob Jensen to 17-letni żużlowiec, który dopiero zaczyna przygodę z czarnym sportem. Jednakże jego świetna postawa w Szwecji czy Danii sugeruje, iż Ultrapur Start Gniezno sięgnął po naprawdę przyszłościowego zawodnika. Sam pomysł na transfer to kwestia ostatnich godzin, aby mieć zastępstwo za Grmeka. Radosław Majewski nie wyklucza jeszcze jednego ruchu przed sezonem.

Szukaliśmy kogoś, kto mógłby być uzupełnieniem składu dla Anże Grmeka. Kilku Duńczyków, iż tak powiem byli na tapecie, ale z różnych powodów nie udało się zawrzeć umowy. Trochę takie żużlowe last minute. Udało się nam dojść bardzo gwałtownie do porozumienia, Duńczyk dostanie szansę. W Danii to młode pokolenie jest bardzo liczne i znacznie się rozwija, stąd ten pomysł na taki kierunek. Nie wykluczone jest, iż uda się jeszcze w okresie wiosennym ściągnąć jakiegoś zawodnika, którzy zwiążę się umową w U24 Ekstralidze – mówi Majewski.

Adam Ellis
Idź do oryginalnego materiału