Nie tak miał wyglądać czwartkowy wieczór dla Dana Thompsona. Utalentowany żużlowiec Ipswich Witches zakończył występ w meczu pucharowym przeciwko King’s Lynn Stars groźnym upadkiem, po którym zmuszony był opuścić tor. Wstępna diagnoza mówi o kontuzji kolana, a sytuacja zawodnika budzi spory niepokój.
Brutalna końcówka meczu i dyskusyjna decyzja sędziego
Wszystko wydarzyło się w biegu czternastym. Thompson rozpoczął pogoń za Lewisem Kerrem i zdołał wyprzedzić go na trzecim okrążeniu. Wydawało się, iż pewnie dowiezie punkty do mety, gdy nagle Kerr podjął próbę kontrataku. Jak relacjonują świadkowie, zawodnik King’s Lynn wszedł pod Thompsona bardzo agresywnie, zostawiając mu kilka miejsca na torze. Choć nie doszło do bezpośredniego kontaktu, Thompson stracił panowanie nad motocyklem i z impetem uderzył w bandę. Młody zawodnik wstał o własnych siłach, ale został wykluczony z powtórki biegu,
Co dalej z Thompsonem?
Dan Thompson zakończył mecz z dorobkiem dwóch punktów. Po wypadku nie wrócił już na tor, a jego stan zdrowia pozostaje przedmiotem troski w klubie z Ipswich. Wstępne informacje mówią o urazie kolana, ale więcej szczegółów poznamy po szczegółowych badaniach.
Oprócz startów w barwach Ipswich Witches, Dan Thompson rywalizuje również w cyklu SGP2, czyli Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. W pierwszym tegorocznym finale, który odbył się w Malilli, młody Brytyjczyk zajął 11. miejsce z dorobkiem 6 punktów.
Co warte podkreślenia, w klasyfikacji generalnej wyprzedza on takich zawodników jak Norick Blödorn czy Adam Bednář – uznawanych za jedne z największych młodych talentów światowego speedwaya. Występ w prestiżowym cyklu to dowód na rosnący potencjał Thompsona, którego dalszy udział w okresie może stanąć pod znakiem zapytania w związku z kontuzją kolana.
