Mistrz Polski tak blisko raju. Horror w Magdeburgu, decydowały rzuty karne

2 tygodni temu
Gdyby Alex Dujszebajew wykorzystał w Magdeburgu ostatni rzut karny w podstawowej serii siódemek, Industria Kielce awansowałaby do Final 4. Przegrał jednak pojedynek z Sergeyem Hernandezem, swoim kolegą z reprezentacji Hiszpanii. Jak dwa lata temu w finale tych rozgrywek w starciu z Barceloną, gdy bronił Gonzalo Perez de Vargas. Magdeburg cudem został w grze, a chwilę później wywalczył jednak awans. Mimo, iż mistrzowie Polski zagrali kapitalnie, cudownie bronili. W tym roku do Kolonii jednak nie pojadą.
Idź do oryginalnego materiału