Mike Tyson "opętany", porażające słowa "Bestii" przed powrotem na ring. "Chciałbym, aby ten facet umarł"

olimpiada.interia.pl 2 tygodni temu

Niegdyś uchodził za najniebezpieczniejszego człowieka na ziemi. Mike Tyson z wieloma rywalami wygrywał dużo wcześniej, zanim weszli do ringu. A w najlepszym razie w ostatnich kilkudziesięciu godzinach, gdy wypowiadał szokujące słowa lub przeszywał przeciwników podczas spojrzenia twarzą w twarz swoim demonicznym wzrokiem. 58-letni "Żelazny Mike" nigdy już nie będzie siał takiego terroru, jak w latach swojej młodości i świetności, ale niebezpiecznie ogłosił, iż jego druga osobowość powróciła.


Idź do oryginalnego materiału