"Miękcy i rozpieszczeni". Tak, to o Idze Świątek i reszcie grupy

2 godzin temu
Zdjęcie: fot. YT @tennis_bolshoi, REUTERS/Kim Kyung-Hoon


- Myślę, iż niektórzy gracze stali się zbyt miękcy i rozpieszczeni - powiedziała Anastasija Potapowa o tenisistkach i tenisistach, którzy narzekają m.in. na napięty kalendarz w tenisie. W jej wypowiedzi nie byłoby nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż jeszcze kilka dni temu wypowiadała się bardziej w tonie Igi Świątek ws. liczby turniejów.
- Gramy zdecydowanie za dużo, choćby jeżeli porównasz to do innych sportów. Gramy bez przerwy, tydzień po tygodniu. jeżeli przebywasz w domu pięć dni w ciągu dwóch miesięcy, jest naprawdę dobrze - mówiła przed kilkoma dniami Anastasija Potapowa (32. WTA) w rozmowie z portalem sport.ru.

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"



- Napięty harmonogram i logistyka z nim związana nie są super. W jednym tygodniu możesz grać w Dubaju, potem w Europie, Azji i Australii. To trudne, ale mam zespół, który buduje mój kalendarz tak, żebym nie umarła z przeciążenia - dodała wtedy rosyjska tenisistka, która słynie ze skandali. Sprzeciwiała się ukraińskim flagom w Cincinnati, a w Indian Wells pojawiła się na korcie w koszulce Spartaka Moskwa.
Anastasija Potapowa zaprzeczyła własnym słowom? "Moje życie jest cudowne"
Te wypowiedzi Potapowej wpisywały się w to, co wiele razy mówiła Iga Świątek (2. WTA) o tym, iż tenisowy kalendarz jest zbyt napięty i brakuje w nim miejsca na odpowiedni odpoczynek i regenerację między startami. O ile jednak w tamtym wywiadzie Rosjanka mówiła jedno, to w najnowszym podeszła do sprawy nieco inaczej.


- Myślę, iż niektórzy gracze stali się zbyt miękcy i rozpieszczeni. Są rzeczy, które utrudniają życie w tourze, ale z drugiej strony… Miałam chwile, kiedy nie byłam zadowolona ze swojego życia, kiedy czułam, iż nie mogę już zostać w tourze. Ale potem przypominasz sobie, gdzie zaczynałaś. I mówisz sobie: "Tak, moje życie jest cudowne". Myślę, iż czasami zapominają, skąd pochodzą, ponieważ gracze żyją w bańce - powiedziała Potapowa w rozmowie na kanale Tennis Bolshoi cytowana przez thetennisgazette.com, gdy została zapytana o narzekania koleżanek i kolegów po fachu na zmianę piłek i napięty terminarz.
Zobacz też: Mistrz olimpijski odleciał. Oto co powiedział ws. Świątek. "Bredzi"



- Naprawdę żyjemy w swoim własnym świecie i czasami jest naprawdę trudno, ale każdy profesjonalny sport taki jest. Wymaga dużo pracy, dużo poświęceń, a to dużo presji – zarówno psychicznej, jak i fizycznej. To trudne. Ale to nie jest najgorsze życie, jakie człowiek może mieć. Myślę, iż w pewnym momencie musisz wiedzieć, kiedy się zatrzymać, rozejrzeć się wokół siebie, przypomnieć sobie, jak było kiedyś, zobaczyć, jak jest teraz i jak mogłoby być w przyszłości, i po prostu podziękować losowi za to, gdzie jesteś teraz - podsumowała Rosjanka, która rywalizuje w tym tygodniu w turnieju WTA 250 w Kluż-Napoce.
Idź do oryginalnego materiału